Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
NAS DWOJE
#1






Znam niezwykłą kobietę
ona żyje w świecie z betonu
czasami marzę by być tuszem na jej rzęsach
i jak piękny szkielet przebrzmiałych wzlotów i upadków
jechać z nią żółtą taksówką przez miasto
czy to jedyna chemia między nami?
trudno wykrzesać anielską muzykę z polnego kamienia
bo ona nigdy na mnie nie patrzy
jej oczy choć otwarte nie spotykają się z moimi
musiałaby wyjść z mojej głowy





15 lutego 2011



Odpowiedz
#2
Cytat:czy to jedyna chemia między nami?
napisałabym>> "czy to jedynie chemia między nami?"
Poza tym ok. Puenta świetna. Można na pewno jeszcze go przemyśleć, ale mi się podoba.
Odpowiedz
#3
Hm, to "i" w "i jak piękny szkielet przebrzmiałych wzlotów i upadków" jak dla mnie jest niepotrzebne.
Poza tym jak dla mnie jest ok.
Też cię kocham.
Odpowiedz
#4
(14-03-2011, 09:52)księżniczka napisał(a):
Cytat:czy to jedyna chemia między nami?
napisałabym>> "czy to jedynie chemia między nami?"
Poza tym ok. Puenta świetna. Można na pewno jeszcze go przemyśleć, ale mi się podoba.

Zupełnie zgadzam się z uwagą księżniczki. Chemia jest jedna. Jest albo nie.
Czyżby była taka nić porozumienia pomiędzy Wami? Widzę pewne analogie Twego interesującego wiersza z równie interesującymi "Drzwiami" KsiężniczkiSmile Może to tylko zbieżność skojarzeń, ale i tak chyba nadajecie na jednej fali, przynajmniej w tym zestawieniu.
Pozdrawiam.
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz
#5
W sumie macie chyba rację z tą "jedyną" chemią. Jest ona w sumie jedna.
Zmienię to, a co tamSmile
Cóż, nic z tego - nie mogę już edytować tego textuSad
Odpowiedz
#6
Możesz wstawić nową wersję w odpowiedzi, albo wysłać komuś z krytyków czy coś żeby edytował twój post. Nie mi, bo do piątku znikam, więc musiałbyś się naczekać.
Odpowiedz
#7
NAS DWOJE

Znam niezwykłą kobietę
ona żyje w świecie z betonu
czasami marzę by być tuszem na jej rzęsach
i jak piękny szkielet przebrzmiałych wzlotów i upadków
jechać z nią żółtą taksówką przez miasto
czy to jedynie chemia między nami?
trudno wykrzesać anielską muzykę z polnego kamienia
bo ona nigdy na mnie nie patrzy
jej oczy choć otwarte nie spotykają się z moimi
musiałaby wyjść z mojej głowy


To słowo "jedynie" rzeczywiście lepiej robi temu utworowi i daje nieco inny sens.
Pozdrawiam i dzięki za sugestię.
Odpowiedz
#8
orginalny wiersz. bohater ma swoje marzenia i fantazje. jego miłość jest w sferze wyobraźni. poetyckie i ciekawie napisane.
Odpowiedz
#9
Sorry, że tak po czasie, ale dzięki wielkie za uznanieSmile
Odpowiedz
#10
Po prostu ten potencjał miażdży i ten szkielet w taksówce i te inne sprawy robią mi z mózgu hot doga. Nie ma ściemy.
To jest sama szczerość i czytając ma się poczucie że coś takiego nie raz chodzi po łbie nocą kiedy łóżko puste i myśli włochato-kosmate. Dajesz czad i nie ma bata.
Odpowiedz
#11
Miłe, że czytaliście.
Odpowiedz
#12
Jak wiesz jestem z trochę innej bajki, ale to jest z mojej.
Odpowiedz
#13
Bardzo mi się podoba Smile Nie każdy Twój wiersz do mnie przemawia, ale ten jest z tej serii, które są idealne.
Odpowiedz
#14
Niezłe , bo wartkieSmile Dlatego wróciłem
Odpowiedz
#15
No i dobrzeSmile
Thanx.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości