Moje gitarowe początki - dwie piosenki

[writerPiotr]

Witam wszystkich .

Grać na gitarze uczę się nieco ponad miesiąc, ćwiczę sumiennie i codziennie. Ale nie ma mi kto powiedzieć, czy idę w dobrym kierunku, czy dobrze mi to idzie, czy warto itp. Tak więc wczoraj, jako że 14 luty spędzałem z jedyną kobietą, jaka mnie chce (gitara ), to i nastrój mi się udzielił, więc postanowiłem nagrać tę moją "brzdękaninę" do piosenek Farewell i Someone Like You . I chciałbym się dowiedzieć, czy właśnie: idę w dobrym kierunku z tą moją nauką gry? Czy jest naprawdę fatalnie (czyli po nieco ponad miesiącu powinno być znacznie lepiej)? Z góry dzięki za opinię.

Oto linki do nagrań:
Someone Like You - gitarowe początki - LINK!
Farewell - gitarowe początki - LINK!

Pozdrawiam .

[Trzy_pierwiastki_niesforności]

Gubisz czasami rytm. A nawet częściej niż czasami Odwzorowujesz na kimś bicie czy sam dobierałeś?

I wrzuciłeś w te same linki tę samą melodię.

[writerPiotr]

Bicie dobierałem sam... ale rozumiem, co chcesz powiedzieć . Dużo pracy jeszcze przede mną.

[Trzy_pierwiastki_niesforności]

A co z piosenkami? Bo pod linkami jest ta sama

[writerPiotr]

Próbujesz mi dopiec jeszcze bardziej czy jak? Nie jest ta sama, ale jak widać, w moim wykonaniu obydwie brzmią podobnie... Tak więc nie ma nad czym się rozdrabniać. Muszę ćwiczyć.

[Trzy_pierwiastki_niesforności]

Nie próbowałam dopiec xD

Po prostu, hmm... Są zagrane prawie identycznie xD

[writerPiotr]

To może to nie ja gubię rytm, ale ty gdzieś zgubiłeś słuch? Chociaż zapewne nie... Za mało mam umiejętności, żeby cokolwiek mówić i to ty masz rację.

Dziękuję i pozdrawiam.

Temat można zamknąć.

[Trzy_pierwiastki_niesforności]

Ale dlaczego wychodzisz z agresją?

Prawie nie znaczy całkowicie. Nie spinaj się tak i ćwicz. I tyle.

[Fiteł]

Proszę o spokój, zanim się rozkręcicie. Tematu nie zamykam, wszak nie jedną opinią się żyje.

[yes22]

Fakt, oba kawałki zagrane bardzo podobnie.

Może zamiast zaczynać grać całe piosenki, skup się bardziej na podstawach. Tzn. ćwiczeniach koordynacyjnych, rozwijających. Może i takie ćwiczenia są nudne ale bardzo dużo dają

Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej grze. Grunt to się nie zniechęcać.

[writerPiotr]

Do niczego się nie zniechęcam . Dziękuję za odpowiedź .

[Nebraska]

Ze zmianą akordów radzisz sobie dobrze, więc jeśli Twoim celem jest piosenka ogniskowa, to dodaj do tego akordy barowe i ostro popracuj nad biciem i rytmem, bo te ostatnie jest tutaj najważniejszy, a najbardziej leży.

To może to nie ja gubię rytm, ale ty gdzieś zgubiłeś słuch?

No to mnie rozbawiłeś Ja Ci powiem dlaczego oba kawałki wydają się identyczne - nie przez bicie, ale przez to, że to są te same akordy, przynajmniej na początku... Powiedz mi tylko jaki jest sens wstawiania dwóch identycznych piosenek, subtelnie różniących się biciem? Może gdyby to ostatnie było jakieś urozmaicone i ciekawe, no ale po miesiącu gry to raczej mało realne. Więc bez spiny, bo trochę się zbłaźniłeś tą wypowiedzią, no offence.

[writerPiotr]

Dzięki za odpowiedź. Miałem wtedy, gdy wrzucałem to tutaj, nieco gorszy dzień (powody osobiste...), przez co reagowałem na wszystko w nieco zły sposób, za co wszystkich przepraszam .

Pozdrawiam.

[Trzy_pierwiastki_niesforności]

Spoko, nie poczułam się urażona

A do grania ogniskowego z barowych przydaje się F, fis, h7, B, g, czyli w sumie podstawowe bary.

[Nebraska]

No barowe to wystarczy umieć dwa (powiedzmy A i D) i już umiesz wszystkie ;P