Liczba postów: 7
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2011
Siedzieli razem na ławce w parku. Przed sobą mieli staw z pływającymi łabądźmi.
-Wiesz co? Chciałbym to wszystko zostawić, wyruszyć z Tobą gdzieś, gdzie nikt nie będzie nas znał.
Będziemy się cieszyć sobą, swoim własnym szczęściem.
Każdego dnia będę budził Cię śniadaniem do łóżka, bez okazji przynosił kwiaty.
Wieczorami będziemy wędrować po leśnej ścieszce otoczeni gwieździstym niebem.
Na weekendy wyjazdy na plażę, nocowanie w namiocie. Wychowywalibyśmy gromadkę dzieci.
Razem wyjeżdżalibyśmy do wesołego miasteczka, na pikniki.
Na starość, będziemy siedzieć przy kominku,
wspominać stare dobre czasy trzymając się za dłonie popijająć herbatę z rumem.
Co o Tym myślisz?
-Myślę, że masz bujną wyobraźnie jak na piętnastolatka.
Liczba postów: 1 324
Liczba wątków: 98
Dołączył: Jun 2011
Hahahaha
Dobre, dobre. Śmieszne i zaskoczyło mnie zakończeniem. A przy okazji niezwykle realne
Jestem na tak
The Earth without art is just eh.
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 56
Dołączył: Oct 2011
Urocze.
To, co mówił nie brzmiało jak na piętnastolatka. Zaskoczyło mnie to. I jej reakcja.
Jestem na tak.
Cytat:Razem wyjeżdżalibyśmy do wesołego miasteczka, na pikniki.
Na starość, będziemy siedzieć przy kominku,
Tutaj zmieniłaś czas. Na początku jest przypuszczający, a potem już zwykły przyszły... Nie wiem, czy podałam dobre nazwy i czy jest to efekt zamierzony, ale to jest takie, że w jednej chwili jest 'byłoby', a w drugiej 'będzie'. No,a le może to ta pewność siebie narastająca powoli, wraz z rozwojem wypowiedzi.
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2011
Dzięki za miłe słowa
@Changed, też o tym myślałem, ale nie wiem jak to poprawić. Chyba będzie lepiej, jak zostanie jak jest
Liczba postów: 872
Liczba wątków: 50
Dołączył: Jun 2010
Co to są łabądźmi?! Miniaturka taka se, nic ciekawego. W sumie nie ma co oceniać, błędów się narobić nie dało za bardzo, ale miniaturka żeby była godna uwagi, musi coś nieść ze sobą, ta niczego takiego nie ma, oj żarcik na końcu i to bardzo przewidywalny.
Lovercraft
"Każda godzina rani, ostatnia zabija."
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2011
No z tymi łabądźmi przesadziłem...
Oceniasz mnie troszkę jak jakiegoś profesjonalnego pisarza. Postanowiłem zabawić się i coś napisać, wiedząc, że nie wyjdzie mi to dobrze. Trudno, że Ci się nie podoba, płakać z tego powodu nie będę
Może komuś innemu przypadnie do gustu.
Liczba postów: 1 324
Liczba wątków: 98
Dołączył: Jun 2011
Cytat:Może komuś innemu przypadnie do gustu.
Mi zdecydowanie przypadło
Gdybym chciała poczytać coś 'profesjonalnego', sięgnęłabym po
Potop czy coś...
The Earth without art is just eh.
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
Zaskakujące nie było, ale fajnie się czytało
Spróbuj może teraz coś dłuższego.
Liczba postów: 72
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2011
Generalnie jak ognia wystrzegam się miniatur, ale ta sprawiła, że się uśmiechnęłam. Świetne zakończenie.
W księżycowym jasnym blasku
widziałam ciemne krople krwi,
co po twej dłoni na piasek spływały
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2011
Dziękuję za miłe słowa. Na razie, muszę poprawić oceny w szkolę. Później będą ferie, więc nie wykluczone, że się coś dłuższego pojawi