Liczba postów: 1 178
Liczba wątków: 288
Dołączył: Jan 2012
Ja
- butnie głosił
- nigdy nie zdradziłem
ale pomyślał i ugryzł się w język
napisał – to oszustwo
i krążył wokół prawdy
jakby diabeł z nim tańczył
wreszcie napisał
– mataczę
wtedy prawda stanęła na jednej nodze
i poruszała ustami jak na niemym filmie
zmalejesz do szeptu
bohaterze
taki będzie morał
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
tak się zastanawiam, do czego to pije? co to za nagonka na bohaterów? jakichś szczególnych czy en masse?
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Wiadomo do czego (kogo) to pije. Lyssa w poezji społeczno - politycznej. Przy imigrantach nie bardzo mi się podobało. Tu jest fajnie. Bardzo dobrze oddany opis postaci, meandrów jej myślenia i mataczenia. Ktoś spieprzył własną legendę i historię, starając się zostać jedynym sprawiedliwym.
Bardzo mi się podoba ta konstatacja rzeczywistości legendy. Mały jest, ale powinno być "ciszej nad tą trumną". Świat też na nas patrzy i ocenia. No i co z tego, że Piłsudski nie był porządnym mężem, a "Pepi" łajdakiem i birbantem?
Bardzo dobrze płynie ten wiersz. Głupio napiszę, ale tak po"po ludzku". Za budowanie klimatycznego przekazu i używanie prostych matafor, lubię Twoje wiersze, Lysso.
Liczba postów: 482
Liczba wątków: 20
Dołączył: Oct 2015
Podoba mi się bardziej, niż "Bohater"... zwłaszcza puenta.
Lysso, zastanawiam się, czy nasz Bohater ma powody do zmartwienia. Jest w centrum uwagi, pomimo że na świecie dzieją się rzeczy, którym więcej uwagi poświęcić warto; W jego obronie wypowiadają się najtęższe autorytety; Piszą o nim wiersze...
Liczba postów: 1 178
Liczba wątków: 288
Dołączył: Jan 2012
08-03-2016, 00:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-03-2016, 00:06 przez Lyssa.)
(06-03-2016, 20:29)szczepantrzeszcz napisał(a): Podoba mi się bardziej, niż "Bohater"... zwłaszcza puenta.
Lysso, zastanawiam się, czy nasz Bohater ma powody do zmartwienia. Jest w centrum uwagi, pomimo że na świecie dzieją się rzeczy, którym więcej uwagi poświęcić warto; W jego obronie wypowiadają się najtęższe autorytety; Piszą o nim wiersze...
Troszkę sponiewierano jego ego, co rzadko spotyka bohaterów za życia, szybciej po śmierci wylatują ze starych szaf papiery np./ Szymborska/ a tu prawie wytrącono mu Nobla.
(03-03-2016, 23:58)mirek13 napisał(a): Wiadomo do czego (kogo) to pije. Lyssa w poezji społeczno - politycznej. Przy imigrantach nie bardzo mi się podobało. Tu jest fajnie. Bardzo dobrze oddany opis postaci, meandrów jej myślenia i mataczenia. Ktoś spieprzył własną legendę i historię, starając się zostać jedynym sprawiedliwym.
Bardzo mi się podoba ta konstatacja rzeczywistości legendy. Mały jest, ale powinno być "ciszej nad tą trumną". Świat też na nas patrzy i ocenia. No i co z tego, że Piłsudski nie był porządnym mężem, a "Pepi" łajdakiem i birbantem?
Bardzo dobrze płynie ten wiersz. Głupio napiszę, ale tak po"po ludzku". Za budowanie klimatycznego przekazu i używanie prostych matafor, lubię Twoje wiersze, Lysso.
Dziękuję
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
O raju, ja dopiero (no na dniach) o bolku się dowiedziałem. No ale żeby robić z tego wiersz, jeszcze taki... no przepraszam, ale niepoetycki? No co kto lubi, okej.