Via Appia - Forum

Pełna wersja: Mądry a mało inteligentny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ja
- butnie głosił
- nigdy nie zdradziłem
ale pomyślał i ugryzł się w język

napisał – to oszustwo
i krążył wokół prawdy
jakby diabeł z nim tańczył

wreszcie napisał
– mataczę
wtedy prawda stanęła na jednej nodze
i poruszała ustami jak na niemym filmie

zmalejesz do szeptu
bohaterze
taki będzie morał
tak się zastanawiam, do czego to pije? co to za nagonka na bohaterów? jakichś szczególnych czy en masse?
Wiadomo do czego (kogo) to pije. Lyssa w poezji społeczno - politycznej. Przy imigrantach nie bardzo mi się podobało. Tu jest fajnie. Bardzo dobrze oddany opis postaci, meandrów jej myślenia i mataczenia. Ktoś spieprzył własną legendę i historię, starając się zostać jedynym sprawiedliwym.
Bardzo mi się podoba ta konstatacja rzeczywistości legendy. Mały jest, ale powinno być "ciszej nad tą trumną". Świat też na nas patrzy i ocenia. No i co z tego, że Piłsudski nie był porządnym mężem, a "Pepi" łajdakiem i birbantem?
Bardzo dobrze płynie ten wiersz. Głupio napiszę, ale tak po"po ludzku". Za budowanie klimatycznego przekazu i używanie prostych matafor, lubię Twoje wiersze, Lysso.
Podoba mi się bardziej, niż "Bohater"... zwłaszcza puenta.

Lysso, zastanawiam się, czy nasz Bohater ma powody do zmartwienia. Jest w centrum uwagi, pomimo że na świecie dzieją się rzeczy, którym więcej uwagi poświęcić warto; W jego obronie wypowiadają się najtęższe autorytety; Piszą o nim wiersze...
(06-03-2016, 20:29)szczepantrzeszcz napisał(a): [ -> ]Podoba mi się bardziej, niż "Bohater"... zwłaszcza puenta.

Lysso, zastanawiam się, czy nasz Bohater ma powody do zmartwienia. Jest w centrum uwagi, pomimo że na świecie dzieją się rzeczy, którym więcej uwagi poświęcić warto; W jego obronie wypowiadają się najtęższe autorytety; Piszą o nim wiersze...

Troszkę sponiewierano jego ego, co rzadko spotyka bohaterów za życia, szybciej po śmierci wylatują ze starych szaf papiery np./ Szymborska/ a tu prawie wytrącono mu Nobla.

(03-03-2016, 23:58)mirek13 napisał(a): [ -> ]Wiadomo do czego (kogo) to pije. Lyssa w poezji społeczno - politycznej. Przy imigrantach nie bardzo mi się podobało. Tu jest fajnie. Bardzo dobrze oddany opis postaci, meandrów jej myślenia i mataczenia. Ktoś spieprzył własną legendę i historię, starając się zostać jedynym sprawiedliwym.
Bardzo mi się podoba ta konstatacja rzeczywistości legendy. Mały jest, ale powinno być "ciszej nad tą trumną". Świat też na nas patrzy i ocenia. No i co z tego, że Piłsudski nie był porządnym mężem, a "Pepi" łajdakiem i birbantem?
Bardzo dobrze płynie ten wiersz. Głupio napiszę, ale tak po"po ludzku". Za budowanie klimatycznego przekazu i używanie prostych matafor, lubię Twoje wiersze, Lysso.

Dziękuję Shy
O raju, ja dopiero (no na dniach) o bolku się dowiedziałem. No ale żeby robić z tego wiersz, jeszcze taki... no przepraszam, ale niepoetycki? No co kto lubi, okej.