Liczba postów: 170
Liczba wątków: 11
Dołączył: Oct 2012
10-01-2013, 13:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-01-2013, 13:57 przez Fiteł.)
to już piętnaście lat
odkąd upadło dziecko
zamiast boga
mundur z orłem i pas
przy nim pałka – dowód
zbrodni
już nie ma marzeń
zostały kolorowe znicze i pamięć
o niesprawiedliwości
Liczba postów: 629
Liczba wątków: 74
Dołączył: Oct 2011
Niezbyt do mnie przemawia. Mało wyrazisty taki. Ale je za bardzo nie orientuję się, o co cho. Chyba jakaś osobista dedykacja, bo nie wiem, co piętnaście lat temu miało miejsce. Czuję się więc niekompetentny, aby mówić o treści. Jedyne, na co mogę zwrócić uwagę, to brak bezpośredniego odniesienia się w tekście do osoby, ku pamięci której pisałaś. Bardziej jest to przybliżenie niejasnego dla mnie zdarzenia, rozumiem, że z udziałem policji.
Cytat:już nie ma marzeń
Tylko to stwierdzenie mi zazgrzytało. Bo nigdy nie jest tak, że brakuje marzeń. Tak więc pusty zwrot. Pozdrawiam i może wyjaśnisz mi motywy, bo mnie zaciekawiłaś.
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Liczba postów: 170
Liczba wątków: 11
Dołączył: Oct 2012
Jeśli się nie żyje, nie ma marzeń.
Bo to jest ku pamięci, nie do osoby, więc no. Dzieciak został 15 lat temu zabity przez policjanta.
Liczba postów: 629
Liczba wątków: 74
Dołączył: Oct 2011
Coś takiego pomyślałem. Dzięki.
Cytat:Jeśli się nie żyje, nie ma marzeń.
A tu - widzisz, wylazł ten problem nie odniesienia się do Przemka. Bo cały wiersz jest bezosobowy, opowiada o zdarzeniu, więc zwrot "nie ma marzeń" odczytuję jako ogólny, niezwiązany z ofiarą, ale z ludźmi, którzy stawiają dla niej znicze. Dlatego przydałoby się go bardziej zorientować na samego Przemka, bo temat godny pochwały i cieszę się, że ktoś takie podejmuje. Pozdrawiam.
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Liczba postów: 170
Liczba wątków: 11
Dołączył: Oct 2012
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
10-01-2013, 19:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-01-2013, 19:22 przez miriad.)
Całkiem inaczej się wystawia ocene wierszowi, którego znaczenie jest wyjasnione. Ja przykładowo nie zostawiłbym komentarza - bo wiersza nie pojąłem. A wytykać przypuszczalne błędy, które przeszkodziły mi w zrozumieniu całości (również przypuszczalne [błędy] - bo ogółem to, ze wiersza nie pojąłem, nie musi znaczyć, ze jest zły; to JA mogę byc ograniczony itp) nie mam szans, bo jestem tych "błędów" niepewny.
Tak się jednak złożyło, że poniekąd rzuciłaś nam podpowiedź, jak powinno się rozumieć wiersz;] I teraz już mogę powiedzieć, co jest, imo, źle. Dlatego też tak często na podobne wyjaśnienia liczę, a raczej zachęcam, by je przedstawiać; wówczas można o wiele więcej i z wiekszą pewnoscią o wierszu i artyście w nim rzec.
Upadło dziecko. Zwrot dziwny, a kiedy poznać, co miał docelowo znaczyć - staje się jeszcze dziwniejszy, w ogóle niewłaściwy. Jedyny ratunek w rozumieniu go dosłownie (bo chodzi o śmierć, nie?) tj. że dziecko upadło.. na ziemie, asfalt.. pod ciosem np? Np pałki policjanta;]. Nadal jednak będzie to niefortunne. Za mało tego, za krótkie, widziałbym to bardziej rozpisane.
Od momentu z "zamiast boga" wydawało mi się bowiem, że leci opis tegoż dziecka, tego, w którą strone poszedł. No, że 'poszedł na' policjanta;/ Automatycznie poprzednie "upadło" wziąłem za upadek.. moralny?, upadek jego idei?, albo upadek dziecinstwa; przyszlo dorosłe zycie.
TAK to rozumiałem. I mysle, ze ciężko wpaśc akurat na tę właściwą interpretację. Przekaz jest zbyt zamroczony, i to jestem tego całkiem pewien.
Wiesz, ze chyba każda służba mundurowa w polsce kożysta ze znaku orzełka?;>
Sama już na pewno widzisz - bez mojej dalszej krytyki - jak można odebrać ostatni akapit;] Przychodzi głównie jedno słowo na mysl. Dziwactwo. Wiesz, wtf? Jak to rozumiec? którą spośród tysiąca opcji wybrac;p Maciek dobrze mówi, "zorientuj" to. To pogadamy;]
Dodam jeszcze, że wydaje mi się, iż każdy tekst "ku pamięci" (a może kazda osoba?) zasługuje na cos więcej. Na wielki i widoczny wysiłek, a juz minimum jesli nie na szeroką rozpiskę, to chociaż bardzo konkretną, tj. aby liczyła sie niesiona informacja i to, że zostanie zrozumiana, a i zeby były zawarte w niej jak najwięcej szczegółów. Tak sobie mysle..
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Faktycznie, jeśli nie zna się historii Przemka Czajii, to nie można zrozumieć tekstu. No i to chyba wszystko, co mogę powiedzieć, bo technicznie nie ma się do czego przyczepić
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
Witam,
Krótko, zwięźle i na temat- ale czy to wystarczy?
Trochę patetycznie, tematyka ciężka by opisać ją z całkowicie świeżej strony.
Podobają mi się, niektóre połączenia wyrazowe, które przykuwają wzrok.
Noir
|