23-11-2012, 03:17
szczęśliwi nie liczą*
mają w zanadrzu następne
przepowiedziane z fusów
a może kart
niedbale rozsypanych w szemranym zaułku
też kiedyś miałam swoje zawsze
takie co wczoraj
i jutro
i do grobowej
na wieki
zostało przygwożdżone
później już tylko coś
nie po myśli
nawraca sekundy
w których odejście
jest jak wyrywanie zęba
przecież przed chwilą jeszcze był
a teraz otwarta rana
dziura
pustka
zbyt głęboka żeby przeskoczyć zegary
mają w zanadrzu następne
przepowiedziane z fusów
a może kart
niedbale rozsypanych w szemranym zaułku
też kiedyś miałam swoje zawsze
takie co wczoraj
i jutro
i do grobowej
na wieki
zostało przygwożdżone
później już tylko coś
nie po myśli
nawraca sekundy
w których odejście
jest jak wyrywanie zęba
przecież przed chwilą jeszcze był
a teraz otwarta rana
dziura
pustka
zbyt głęboka żeby przeskoczyć zegary
Zamknięci w pikselach z czasem łączymy tylko trzy barwy...
© Wszelkie prawa zastrzeżone.