Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
16-09-2011, 22:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-09-2011, 22:25 przez Insomnia.)
stoję po mojej stronie
słuchającej i przesłuchanej
poprzedniego wcielenia resztek
na dziś
jeszcze trochę pamiętam nadzieje
ich destrukcję ich odrodzenie
te dwa lata przeszło przekazać
w tę noc
stoisz po mojej stronie
słuchająca i przesłuchana
poprzedniego tygodnia strupów
na dziś
****
(a miałam zbawiać
umierać z zabójcami
oddawać im siebie
za darmo
gdy płakałeś
jak dziecko na ulicy
chciałam ci je urodzić)
kiedyś będę bezradnym psychiatrą
Riverside - I Believe
bijcie, dawno nie pisałam, a tak w ogóle dzień dobry
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
17-09-2011, 15:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-09-2011, 15:25 przez FantaSmaGoria.)
No więc to będzie mój ostatni komentarz na tym forum. Tyle, ode mnie dla Ciebie, Inso, żebyś wiedziała, że warto. Ty wiesz o co chodzi.
Dobrze, że wróciłaś ze swoją poezją, brakowało tu tego. Nie wiem jak innym, ale mnie bardzo.
Nie wiem jak to nazwać, jest chaotyczny, ale na tyle uporządkowany, że można go zrozumieć. Biorę dla siebie to, co jest dla mnie. Bardzo dobrze, Inso. Pisz dalej.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
Cieszę się, że chociaż Tobie brakowało i żałuję, że odeszłaś.
Co do wiersza wiem, że chaos w związku z drugą częścią ni w pięć ni w dziesięć, po to wstawiam.
Szkoda, że najlepsi odchodzą...
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
pełne bólu i przejmujące. Sama wiesz, że do uporządkowania. Pisz. OK.
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Liczba postów: 151
Liczba wątków: 16
Dołączył: Jun 2011
No i mi nie zostaje nic więcej do powiedzenia. Czytałam inne Twoje wiersze i wiem, że może być lepiej. W sumie I i II część mogą żyć osobno.
Można bez zbytniego polotu tak pisać, że trzeba by bardzo wiele polotu, aby to zrozumieć.
G.CH.Lichtenberg
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
24-09-2011, 20:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-09-2011, 20:49 przez wojbik.)
Uwaga, będzie odkop, bo myślę, że warto, żeby to przeczytało jeszcze trochę ludu.
Wiersz jest chyba jednym z najbardziej "wylewnomocjonalnych" utworów jakie miałem okazję przeczytać na forum i w ogóle.
Cytat:gdy płakałeś
jak dziecko na ulicy
chciałam ci je urodzić
Trochę dziwnie to brzmi, ale myślę, że to wynika raczej z mojego chybionego zrozumienia tekstu niż faktycznego błędu w składni.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
myślę że jednak ja coś pokręciłam
dzięki Wojbik za przeczytanie