02-12-2010, 16:58
Nie za dużo w jakim sensie? Ja tam nie widzę żadnego przepychu prócz zaznaczonej wcześniej już Rosjanki.
Krówka prawdę ci powie...
|
02-12-2010, 16:58
Nie za dużo w jakim sensie? Ja tam nie widzę żadnego przepychu prócz zaznaczonej wcześniej już Rosjanki.
03-12-2010, 21:33
Sny, dziewczynki, krówki, zwierzątka, spódniczki, wszystko fajnie ładnie pięknie tylko w zasadzie:
a) przypomina mi to zeszłoroczny film Petera Jacksona "The Lovely Bones", pomijając fakt Cielaka, b) czemu akurat dźgnął ja jak się obudziła - to jak dla mnie już gruba szydera. Ponoć "Byczek Fernando" przez jakiś czas było moja ulubioną bajką, ale jakoś do tej Twojej nie mam takiego sentymentu. Nie łapie tego typu 'skakania' pomiędzy jawą a snem, dla samego intrygowania. Namaste, El Tigre
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|