Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kołysanka dla nieznajomego
#1
A wieczorami wpełzają twoje słowa,
otulasz szeptem zmoknięte powieki.
Znam ponaglenia by chwili smakować,
dopóki tylko przy dłoniach tych jest lepiej.

Oddycham pełnią wśród księżyca z wiary,
połać ciemności mą wróżbitką z ciszy.
Spokój przetarty cierpką plamą kawy,
wiatr z prześcieradłem do snu mnie kołyszą.

Sufit zamyka strachy bezsenności,
w jego szarzyźnie ukrywa twój obraz.
Nie umiem ukryć przesadnej wdzięczności,
gdy wszystko zniknie chcę cząstkę zachować.

(psychiatryk, wakacje 2010)
Odpowiedz
#2
Podoba mi się, nawet bardzo. Ładny obrazek stworzyłaś - mimo, że wiersz jest dość ciężki. Dość "cierpki" klimat, lubię te rejony. Brawo.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#3
Ładnie, nawet bardzo. Urzeka mnie druga zwrotka, pewnie dlatego, że uwielbiam kawęTongue
Pozdrawiam.
Odpowiedz
#4
A dziękuję Smile
Odpowiedz
#5
Bardzo ładny i melodyjny. Aż chce się go szeptać na dobranoc Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości