Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jeźdźcy apokalipsy inaczej
#1
Jestem źle zaparzoną kawą.
Ci, co mnie wykreowali nie są ze mnie dumni.
Wcale nie mam pięknego umysłu,
dlatego zwą mnie niewypałem.

Ty masz długi w banku uczuć,
silisz się na przykrótkie ironiczne wypowiedzi,
bo jesteś wrogiem ustalonego ładu,
dlatego zwą cię nieudanym anarchistą.

Ona wije się jak rozwijane dywany.
Jest rozpuszczona jak wapno w szklance wody.
Przyrzeka dużo ale kłamie jeszcze częściej,
dlatego zwą ją soplem kwasu.

Jeszcze był jeden, najmłodszy z nas.
Miał pomysłów sakiewkę bez dna i ketaminę.
Znosił obelgi jak kamienowana ladacznica,
dlatego jakoś do nas nie pasował.
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#2
Przydałaby się jakaś przerwa przed "i ketaminę", moim skromnym.
Dobra budowa. Przy soplu kwasu nieco się
zawiesiłam ;p ale ogólnie jest zrozumiały,
bardzo ładnie się rozkładają akcenty, chociaż w niektórych miejscach jeszcze bym dodała interpunkcji,
jest ok.
Odpowiedz
#3
Bardzo podobają mi się te miksy słowne, którymi się posługujeszSmile
Bardzo mi się podoba ten wiersz.
Pozdrawiam
Ewelina
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości