Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czas
#1
Do prawdziwych chwil nam daleko,
budzik bije jak dzwon dziś na alarm.
Wie to także kupidyn z jezior,
jaka iskra w sercu się spala.

Wiarołomne są zmysły i myśli,
pośród lasów i rzek tak rozmytych.
Powędrują nie z prądem, lecz w opak
kiedy z ust wyjdzie prawda ukrytych.

Nie daj zbłądzić się młodości werwą,
chucią, blaskiem baśniowym elfom.
Zatrwożony filozof król zegar
już w pamięci odcisnął swe piętno.
Zabijmy nasze pragnienia.
Oddajmy je innym ludziom.
My niewolnicy czarni od sadzy,
pracy nad naszą duszą.
Odpowiedz
#2
Nie daj zbłądzić się młodości werwą,
chucią, blaskiem baśniowym elfom.
Tu coś bez sensu dla mnie. Może nie daj omamić się werwie młodości , chuci , blasku baśniowych elfów. Na opak lub wspak , w drugiej zwrotce. To chyba tyle z techniki, a z semantyki, czy król zegar - czas może być zatrwożony? Dla mnie czas jest obojętny.Nie bardzo rozumiem co przez to chciałeś powiedzieć. PozdrawiamSmile
Odpowiedz
#3
to kupidyny wychodzą z jezior? fajnie

bardzo bajkowo przedstawiony fakt przemijania
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Odpowiedz
#4
Posługujesz się pewną poetyką, masz pewne wyczucie wiersza, ale coś mi mówi, że nie do końca...
Choć całość oceniam pozytywnie, czegoś mi jednak brak - tego "picu" poetyckiego, może kopa, kto wie?
Piszesz bardzo poprawnie, ale to za mało.
Odpowiedz
#5
Faktycznie pomimo, że nie czepię się niczego, bo uważam utwór twój za udany, brak tu jakiejś mocniejszej pointy i siły ekspresji. To pomogłoby na pewno temu utworowi.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości