Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gdzie jest moja ojczyzna
#1
W barze
w którym pił Jimmy
umarła Marylin Monroe

Annik Honore poznała Iana
na śniadaniu u Tiffaniego

Johny Rotten grał na skrzypcach
w przydrożnych spelunkach
i handlował relikwiami
na targu w Durbanie

Mówisz kochana
że wszystko mi się miesza

lecz ja dostaję szału

bo czy w moim kraju
życie Jamesa Deana
byłoby głośniejsze od bomb
Odpowiedz
#2
Trzeci bardzo mocny wiersz, który czytam dzisiaj na forum. Czy Wy mnie chcecie dobić? Smile W ten pozytywny sposób. Głęboko.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#3
root,


bardzo dziękuję za komentarz, zwłaszcza, że jest jeden. A żeby tak reszta Poetów wiedziała, ile musiałem się namęczyć, żeby sklecić tych kilka słów. Nie mówiąc już o tym, ile poszło papieru przy pisaniu wiersza, prądu (sorry, poeci piszą przy świecy), tonera, nerwów, papierosów itd. A w zamian tylko jeden komentarz i to taki bardziej nie do pochwalenia się przed rodziną podczas niedzielnego obiadu. Toż to rozpacz i zgrzytanie zębów. Jeśli nie będziecie komentować moich wierszy, zacni Poeci, to mnie rodzina wyp.... na bruk w trymiga. Wilczy bilet dostanę na drogę, zamiast kanapek.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#4
Oj nie frustruj się tak Szachu, bo już w ogóle wszystko Ci się 'pomiesza' a nie tylko drinki ;p
Jedna sugestia: czy nie lepiej zastąpić 'życie Jamesa Deana' na 'śmierć'? Czy ja wiem, czy jego życie było takie głośne?
Natomiast post scriptum humorystyczne mam takie: ciesz się, że Kochana tylko mówi, a nie np krzyczy, czy lamentuje ;p
Namaste, Tygerski
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#5
tigre,


dzięki za zrozumienie. Zostanę przy "życiu", gdyż nabrało ono mocy dopiero po "śmierci". Dopiero "śmierć" wywołała zainteresowanie "życiem".

PS. Z drinków, to ja najbardziej wolę czystą.


Na zdrowie i pozdrawiam.
Odpowiedz
#6
Dobre.

Ja w przeciwieństwie do Tajgera, nie zmieniałabym. "Życie" jakoś mi pasuje...

Hmm...
Brawo.

Duś.
Odpowiedz
#7
Duśka,


dzięki za komentarz.



Pozdrawiam.
Odpowiedz
#8
Poezja. Coś pięknego.

Jamesa Deana teraz mało kto już pamięta w naszym wspaniałym kraju. Robert Pattison teraz panie robi furorę.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#9
Mocne. Nawet bardzo. W ogóle ostatnio pojawia nam się coraz więcej "mocnych" utworów na forum. Dodam jeszcze tylko, że urzekła mnie ostatnia zwrotka.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#10
Sundance Kid, easy-rider,



dzięki za komentarze.



Pozdrawiam.
Odpowiedz
#11
Wiersz jest nie tylko mocny, ale i refleksyjny. No i ten James Dean... piszesz, że mało kto o nim pamięta. I tu pomyłka ;p

Pozdrawiam,
Sol
Jestem użytkownikiem Forum Literackiego. Interpretuję, jak czuję. Proszę o rzeczową i konstruktywną krytykę.
Odpowiedz
#12
Sol_Angelica,


dzięki za komentarz.



Pozdrawiam.
Odpowiedz
#13
Jeden z najlepszych wierszy na tym forum. Wali jak samochód Deana w Forda Customa.
Odpowiedz
#14
Sun,


dzięki za komentarz.


Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości