Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Głodna norka
#16
(15-01-2013, 18:20)rootsrat napisał(a):
(15-01-2013, 18:14)viosenna napisał(a): będę wdzieczna za zapodanie mi innego przymiotnika niebanalnego proszę jednak.

Zapytał oczami brzmi o wiele lepiej niż zapytał źrenicami. Źrenice są bardziej biologiczne, mniej poetyckie, jeśli wiesz co chcę powiedzieć. Zapytał wzrokiem. Spojrzał pytająco (chociaż to bardziej do prozy się nadaje). Możliwości jest wiele.

To nie jest odpowiedź na moją prośbę i ja wiem, że możliwości jest wiele.


- utopiłem się w jej źrenicach, jak w leśnym jeziorze -
wg mnie bardzo poetyckie.

Tak czy owak - na - oczyma - się nie zgadzam.Smile
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#17
Cytat:- utopiłem się w jej źrenicach, jak w leśnym jeziorze -
wg mnie bardzo poetyckie.
i według mnie również, ale kontekst jest skrajnie rózny od tego twojego. chodziło o reakcje - a źrenice reagują na światło. nie na zaskakującą nowinę, ani nawet zaskakujący widok - O ILĘ ten widok nie pluje z nagła światłem;] albo odwrotnie.
chyba w tym rzecz.
"zniecierpliwiony" jest nawet głupsze w tej sytuacji. jest sugestia o ucieczce, wszak wpadł w siec, jakas panika sie nasuwa, strach.. a tu zniecierpliwienieBig Grin czuejsz?
jezeli chodzi o cos niebanalnego, a zamieniającego te nieszczęsne źrenice - nie znam lepszego słowa od oczu, wiec przychodzi mi do głowy wniosek, ze trzeba to całkiem zmienic. takie lepsze JEDNO samodzielne słowo chyba nie istnieje. raczej szukałbym jakiejs frazy. niebanalnej oczywiscie;]
Odpowiedz
#18
brawo za tytuł Wink bo od razu się gęba uśmiecha. Szkoda, że na końcu taki dosłowny się zrobił wierszyk, bo nie trzeba było przy takim tytule. Spróbuję tak:

Głodna norka

zwabiłam go zapachem cynamonu za uchem
uśmiechał się, wąchał, i przysunął ku mnie
a ja rozebrana, szatą go wołałam (no bo jak rozebraną szatą? to jak otworzyć szybę, a tak woła kiecą fajną, c'nie)
nie przeczuwał przebiegłości...

już w środku, gdy ramieniem obejmował
szepnęłam mu prawdę
że to sieć, a on jest złotą rybką
moją
eksplozja i triumf

chciał wyjść wzburzony
lecz trzymany w potrzasku,
zdziwiony, zapytał spojrzeniem

zostań


dałem zdziwiony, bo jakoś nie wyobrażam sobie zniecierpliwionego faceta w takiej sytuacji? Spieszy się do pracy nagle... yy. pozdrawiam, spoko wiersz.
Odpowiedz
#19
Cytat:a ja rozebrana, szatą go wołałam
a ja się z wami nie zgodzę, właśnie to jest bombowe! nie tylko "wołam go nagością" ani nawet "mój brak szat cie woła". viosenna poszła dalej, ciekawiej to napisała: wołam cie szatą - podczas gdy ona jej nie miała! więc "ja rozebrana, szatą go wołałam".
niestety, mozliwe jest, ze ona po prostu czymała w rynce tęże szatynke i se niom machała - e, te, chono! ;/ i tak może być, a szkoda. bo naprawde mi sie kawałek podoba.
Odpowiedz
#20
a do tego nie szata zdobi człowieka! no nie, rozumiem, no może być. zjadliwe. Poszła może jeszcze dalej, że jest wydepilowana, i woła kroczem. naprawdę... już tak można iść w interpretacje wiesz Wink
Odpowiedz
#21
o, a tak w ogóle, to dopierom spostrzegł (a raczej se przypomniałem, bo widziałem to przeciez, gdy czytałem;/) że po słowie "SIEĆ" nie ma pajęczycy czy też ofiary pajęczycy (jakiejs muchy np) a... rybka;/ kurde, com se uroił, że sieć i mucha? ale widać, że koncepcję miałem w głowie dobrą;]

sory, jestem troche zakręcony dziś (i w ogóle podobno też).
Cytat:Poszła może jeszcze dalej, że jest wydepilowana, i woła kroczem.
a to już było zbędneTongue

moze dam inną analogię. widziałem kiedyś swietne zdjęcie łysych koron drzew. tuż nad obiektywem (no może w oglełgosci 2 metrów no;p) i zdjęcie to miało tytuł... ławka;] kumacie? ławka;]
coś podobnego widzę w tej przenośni o szacie, która go woła z podłogi - bo np leży zrzucona na podłodze. nie NAGOŚĆ lasęcji go woła, a ta szata (tzn. owszem, nagosc, nie szata woła;p ale ujęte jest to bardzo pokrętnie, sprytnie imo;]). tak samo jak nie widać tej ławki, na której siedział fotograf;] genialne.
Odpowiedz
#22
miriad... przeoczyłeś.


Ja nie rozebrana szatą go wołałam , tylko rozebraną szatą,
Dla niektórych facetów rzucone majteczki na podłodze to od razu wzwód, on taki właśnie był.

Smile


A ponadto nikt tu nie twierdzi ,że to jest bombowe, nawet ja sama mam jakie "ale"
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#23
no widzisz. mam dziś mega urojenia;/
Odpowiedz
#24
Ja też mam dziwny dzień, mam jakiś mega sexy-nastrój Smile stąd te norki, źrenice i złote rybki Smile
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#25
ah, no tak. toz to kipi sexem! rude rybki i ich maślane źrenice patrzące na norki bez szat... aaaaarh
;P
Exclamation
Heart
Exclamation
Angel
w ogóle to ja też zawsze wolałem norka od krawczyka
Odpowiedz
#26
aa... teraz rozumiem, leżące majtki, dobre, dobre. widzisz samcu, na to nie wpadliśmy, cwana bestia Wink
Odpowiedz
#27
vysygot....widzisz, leżące majteczki to co innego niż leżące slipy , no nie???
Dziękuję pięknie za miły dla ucha komplementSmile
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#28
Z pewnością viosenna, jest tylko kwestia pewnej rzeczy, żeby zrobić to o czym mówi podmiot liryczny w wierszu , nie można wyglądać ani jak pająk, ani jak pączek maślany (chyba że ma się fetysz), bo wtedy nawet zapach nie jest fajny.Smile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#29
No tak, Pirka, ja też tak nie wyglądałam. Odpowiednią szatę nałożyłam.Smile i odpowiedni uśmiech ubrałam. Smile




"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości