Liczba postów: 170
Liczba wątków: 89
Dołączył: Nov 2017
Chcę byś wiedziała że on już nie wróci
spójrz w moje oczy
utopiłem go w rzece
uwierz mi proszę zabiłem go w sobie
czarny kalendarz
w kominku płonie
mam ślady na ręce ich skrywać nie będę
więc wybacz daj szansę
to znak że wyszedłem
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Kurczę, Sprytusie. Nastroiłeś mnie na Nicka Cave'a i czytam Twój wiersz jak kolejną balladę mordercy.
Niesamowite, jak rozprawiłeś się z tematem. Jako (pssst...) terapeutka, jestem szczególnie uszczęśliwiona.
Serdecznie dziękuję.
Liczba postów: 170
Liczba wątków: 89
Dołączył: Nov 2017
Czyli Miranda jest psychoterapeutką? Nono. :]
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(01-01-2018, 18:39)Sprytus napisał(a): Czyli Miranda jest psychoterapeutką? Nono. :]
Jest i nawet się z tym nie ukrywa
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
(01-01-2018, 18:28)Miranda Calle napisał(a): Jako (pssst...) terapeutka, jestem szczególnie uszczęśliwiona.
No to teraz nie dziwię się, że Twoja proza jest sugestywna i realistyczna pod wzg. psychologicznym.
A i mroczność tekstów też pewnie inspiracją z pracy
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Dość melodyjny, tylko ten kalendarz, czy koniecznie musi być czarny- zbyt to melodramatyczne jak na mój gust.