Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
15-07-2012, 07:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-07-2012, 07:24 przez starysta.)
małpy pękają od śmiechu
widząc nas cywilizowanych
lew ryczy na widok człowieka
struś chowa głowę w piasek
żmija syczy że złości
a pies pogryzł właściciela
kruk zakrakał żałośnie
wróbel zaćwierkał wtórując
idioci idioci idioci
jaskółki wzlatują w niebiosa
ryby zaniemówiły
brzozy pochylone płaczą
człowiek przed drugim ucieka
tylko leniwiec powoli
majestatycznie odchodzi wiedząc że
taka nędzna istota
nie jest w stanie go dogonić
Liczba postów: 629
Liczba wątków: 74
Dołączył: Oct 2011
Rewelacyjne.
Cytat:żmija syczy że złości
Cytat:brzozy pochylone płaczą
Pochylone i płaczące bardziej są wierzby, ale mogą być też brzozy, jeśli chcesz.
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
Wierzby to naturalne.
Brzozy pochyliły się w bólu, nad naszą głupotą.
Za
że, dziękuję, zdarza się ficek/micek.
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 81
Dołączył: Jan 2010
Niby mi się podoba, niby do mnie trafia...
Ale ja czytam to tak...
małpy pękają, lew ryczy, struś chowa, żmija syczy, pies pogryzł, kruk zakrakał, wróbel zaćwierkał, jaskółki wzlatują, ryby zaniemówiły, brzozy płaczą... Wyliczanka pełna bezspornych stwierdzeń. Skoro są tu takie oczywistości, to dlaczego akurat brzoza jest metaforyczna?
Pozdrawiam, Zuzanna.
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.