24-09-2014, 12:00
Za oknem opada kolejny liść
Z radia płynie piana
brudnej publicystyki
Warczy kierowca
któremu upłynęła gwarancja
Szumi niepotrzebny wentylator.
Nie ma żadnej CIEBIE
Nie ma muzyki, romantyzmu
kwiatów.
Jest tylko wódka
I atrament
schnący w oparach absurdu.
Z radia płynie piana
brudnej publicystyki
Warczy kierowca
któremu upłynęła gwarancja
Szumi niepotrzebny wentylator.
Nie ma żadnej CIEBIE
Nie ma muzyki, romantyzmu
kwiatów.
Jest tylko wódka
I atrament
schnący w oparach absurdu.
Kobieto, puchu marny! Ty...
Jesteś jak zdrowie! Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie,
kto cię stracił...
Dziś piękność Twoją widzę i opisuję, bo tęsknię po Tobie.
Jesteś jak zdrowie! Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie,
kto cię stracił...
Dziś piękność Twoją widzę i opisuję, bo tęsknię po Tobie.