Czy wszyscy znani poeci byli wybitni?
#1
Według mnie nie wszyscy znani poeci są wybitni. Niejednokrotnie czytałem wiersze np. Bursy i zauważyłem, że żaden z nich nie ma nic wspólnego z poezją, ale może tylko ja mam takie zdanie.[/align]
Odpowiedz
#2
(11-05-2011, 15:32)Parniak napisał(a): Według mnie nie wszyscy znani poeci są wybitni. Niejednokrotnie czytałem wiersze np. Bursy i zauważyłem, że żaden z nich nie ma nic wspólnego z poezją, ale może tylko ja mam takie zdanie.[/align]

Poezja jako zjawisko jest dość subiektywna w odbiorze, więc jeśli piszesz, że zauważyłeś braki związków między poezją a twórczością Bursy - to wyrażasz swoje zdanie. Z którym ja akurat się nie zgadzam ;-)

Ale według mnie generalnie raczej się mylisz - aby być znanym poetą, trzeba być dobrym poetą (unikałbym słowa "wybitny"). Kiepscy poeci, zwłaszcza oceniani z perspektywy czasu, raczej nie mają szans na to, aby być poetami znanymi; a pod tym pojęciem rozumiem chęć czytania ich wierszy mimo upływu czasu.
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
http://www.rw2010.pl
Rewolucja wydawnicza nadeszła!
Odpowiedz
#3
ok, ale co to za wiersz?:

Poeta
Poeta cierpi za miliony
od 10 do 13.20
o 11.10 uwiera go pęcherz
wychodzi
rozpina rozporek
zapina rozporek
Wraca chrząka
i apiat
cierpi za miliony

uważam, że cała poezja współczesna jest mało wartościowa, ale to moje zdanie
Odpowiedz
#4
(11-05-2011, 15:59)Parniak napisał(a): uważam, że cała poezja współczesna jest mało wartościowa, ale to moje zdanie

No i dzięki Bogu, że jesteś w nim raczej osamotniony - inaczej Szymborska nie dostała by Nobla :-)

Mnie szczerze mówiąc bardziej niż poezja współczesna drażnią teksty futurystów, ale w życiu bym nie napisał, że są mało wartościowe... One po prostu reprezentują inne wartości niż te, które są mi bliskie...
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
http://www.rw2010.pl
Rewolucja wydawnicza nadeszła!
Odpowiedz
#5
To Twoje zdanie, moje jest całkiem inne. Tym bardziej jeśli chodzi o Bursę. Czytuję go od niedawna, a jestem w nim prawie zakochana. I wiersze współczesne ogólnie bardziej mi podchodzą niż jakiekolwiek inne. Nie licząc właśnie tych znanych, polskich autorów takich jak Szymborska, Miłosz...
Odpowiedz
#6
Racja, Bursa jest świetny Smile Wielka i tragiczna postać.
Świetny jest również Rafał Wojaczek.
Do autorów wymienionych przez Duśkę dopisałbym jeszcze Zbigniewa Herberta, którego prywatnie ubóstwiam (szczególnie za wiersz "Ocalony").

Co do tematu, to zgadzam się z użytkownikiem maciejslu. Poezja jest subiektywna w odbiorze (stąd też bez sensu jest analiza wierszy na maturze ;/), i dla każdego co innego jest wybitne. Jeśli poeta przemówi choćby do jednej jednostki, to znaczy, że jego twórczość miała wartość.
Pozdrawiam
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Odpowiedz
#7
Parniak, przede wszystkim uściślij, co masz na myśli używając sformułowania "poezja współczesna", bo dla mnie to oznacza wszystko, co powstało we współczesności, czyli po drugiej wojnie światowej. Naprawdę znasz tą całą poezje na tyle dobrze, żeby twierdzić, że jest bezwartościowa? To po pierwsze. Po drugie: dlaczego przytoczonego przez ciebie tekstu nie uważasz za wiersz, czy też za dobry wiersz?
Odpowiedz
#8
(11-05-2011, 19:09)księżniczka napisał(a): Parniak, przede wszystkim uściślij, co masz na myśli używając sformułowania "poezja współczesna", bo dla mnie to oznacza wszystko, co powstało we współczesności, czyli po drugiej wojnie światowej. Naprawdę znasz tą całą poezje na tyle dobrze, żeby twierdzić, że jest bezwartościowa? To po pierwsze. Po drugie: dlaczego przytoczonego przez ciebie tekstu nie uważasz za wiersz, czy też za dobry wiersz?

Bo ja się znów wtrącę...

To jest, według mnie, jeden z lepszych wierszy Bursy.

Pokazuje w nim swój dystans do poezji "tradycyjnej" w sposób bardzo wyrazisty. A jednocześnie rzuca wyzwanie "starej szkole" poezji i wzywa do polemiki. No i przy okazji - szokuje formą i słownictwem.

I przepraszam za te objaśnienia - z wykształcenia jestem nauczycielem języka polskiego ;-)
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
http://www.rw2010.pl
Rewolucja wydawnicza nadeszła!
Odpowiedz
#9
(11-05-2011, 17:05)Borek napisał(a): Do autorów wymienionych przez Duśkę dopisałbym jeszcze Zbigniewa Herberta, którego prywatnie ubóstwiam (szczególnie za wiersz "Ocalony").


Sundance mi właśnie powiedział, że "Ocalony" to wiersz Różewicza, nie Herberta. Ty uwielbiasz, a ja powiedziałam, że Szymborska i Miłosz słabo mi podchodzą.

Odpowiedz
#10
Tak, ale...

Bo zawsze jest "ale"...

No, o czym my tu gadamy?

Bursa? Jest OK od początku do końca. Jak ktoś nie kuma Mistrza - jego strata.
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
http://www.rw2010.pl
Rewolucja wydawnicza nadeszła!
Odpowiedz
#11
Jak dla mnie Bursa jest świetny.

I zgodzę się z Princessą - wątpię, żebyś znał wszystkich autorów współczesnych.`
Odpowiedz
#12
Przecież takie gadanie jest bez sensu. "nie ma nic wspólnego z poezją"? Czyli o czym konkretnie mówisz?
Tak samo jak argument "jest świetny" w sumie niewiele jest wart. W ten sposób można się przerzucać takimi "bo tak" do upadłego.

Zresztą, nie jestem przekonana, Parniaku, czy na pewno odróżniasz zdanie "Nie lubię twórczości tego poety" od zdania "To słaby poeta". A różnica jest ogromna.
Odpowiedz
#13
Cytat:wiersze np. Bursy i zauważyłem, że żaden z nich nie ma nic wspólnego z poezją
Więc być może pytanie powinno brzmieć raczej: czy wszyscy wybitni poeci są poetami? Smile
Z tym, że żaden wiersz Bursy nie jest wierszem, to zapewne przesada, ale zgadzam się, że większości jego utworów za poezję bym nie uznał. Podobnie przywoływany też w tym temacie śp. Zbigniew Herbert - pisał mniej lub bardziej faje miniaturki literackie, ale czy poezje?
"Jeśli moja poezja ma jakiś cel, to jest nim ocalenie ludzi od postrzegania i czucia w ograniczony sposób."

— Jim Morrison
Odpowiedz
#14
Jeśli chodzi o sam wątek, a konkretniej pytanie, to oczywistym jest, że nie da się udzielić na nie jednoznacznej odpowiedzi. Dlaczego? A to dlatego (i może właśnie "dzięki Bogu"), że poezja, podobnie jak sztuka w ogóle, jest pojęciem względnym, a co za tym idzie jej ocena nigdy nie będzie obiektywna. Fakt, można spróbować zamknąć ją w jakichś ramach formy, treści, epoki... i kierując się tymi wytycznymi określić czy dany poeta na takie miano faktycznie zasługuje, czy może bliżej mu do chałturnika, który nieudolnie włada piórem.

Bardzo lubię czytać poezję. Te wszystkie antologie poezji z jakimi się zetknęłam (a w liceum czytałam mnóstwo z racji profilu, który sobie obrałam), utwierdziły mnie tylko w przekonaniu, że nawet najlepszym (czyt. moim ulubionym) poetom zdarzają się wpadki.
I tak nawiązując do wyżej wspomnianych poetów: Andrzej Bursa ma w swoim dorobku kilka perełek, wpadek też zaliczył kilka. Za Szymborską nie przepadam, choć cenię jej ascetyczne, minimalistyczne pisanie, mądrość i pierwszeństwo treści nad formą.
Poza tym... poezja to zawsze kwestia indywidualnych upodobań, gustów. Znam miłośników poezji Rainera Marii Rilkego (austriacki poeta romantyczny). Ja w 85% nie lubię jego poezji (a naczytałam się tego na filologii germańskiej, oj naczytałam), bo uważam ją za patetyczną, przegadaną i ckliwą. Ale czy nie taka właśnie powinna być poezja romantyczna?

Do czego zmierzam... Parniak, mogę Ci napisać 10 argumentów przemawiających na korzyść wiersza, Ty równie dobrze możesz podać 10 kontrargumentów. Czy można więc zatem mówić o jakiejkolwiek jednoznacznej ocenie? No chyba, że poezję zaczniemy traktować stricte pod kątem poprawności gramatycznej, stylistycznej, ale czy to nie będzie zbyt duże uproszczenie albo wręcz pójście na łatwiznę...?



Quod me non necaverit, certe confirmabit


Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Odpowiedz
#15
Pardon, "Ocalony" jest wierszem Różewicza, co nie zmienia faktu, że Herberta uwielbiam Smile
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości