Liczba postów: 90
Liczba wątków: 15
Dołączył: Mar 2011
Kasiory brak dręczy mnie po nocach
Zamiast w pieleszach śpię na zużytych kocach
Bom twardziel i tego nikt nie zmieni
Nawet armia diabelskich cieni
Pracą jako taką gardzę okrutnie
Dni mijałyby mi jakże smutnie
Więc kolęduję po kumplusach
Których postrzegam w samych plusach
Napowietrzna grupa spotkaniowa
Brygada ziomków co po krzakach się nie chowa
Rządzimy na blokach jak paniska
I taka jest ta prawda cała wszystka
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Wyczuwam tu ewidentnie rymy hip-hopowe, a więc jakiś czas temu mi bliskie.
Kawałek bez skazy.
Wyczulony na to, co trzeba.
Język i metafory bomba
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2010
Poezji tu nie widzę, ale humor w tej składance rządzi i oklasków Ci nie odmówię.
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2011
Czesław playboyu, to ci się udało. Posikalam się ze śmiechu. Super tekst.