Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chory
#1
Powiewał papierek wesoło
delikatnie muskany wiatrem
przesiąknięty słońcem lata

jestem chory

diagnoza chce z dłoni się wydrzeć
chyba wie co z nią zrobię
niebo zapadło się w dół ciągnąc świat
czy mój Atlas utrzyma sklepienie przyszłości?

jestem chory

mówią, że piekło się przetoczy przeze mnie
dziwne, wcześniej tak źle nie było
sam nie wiem czy lepiej w świadomości
czy w niewiedzy powtarzać
nic mi nie jest...
nic mi nie jest...
nic mi nie jest...

ale jestem chory

do ludzi w masce wartej uwagi
ciąży mi niczym przeciwgazowa
jak ranny na tym polu bitwy
szpital pełny, walcz dalej

jestem chory

uśmiechnę się dziś do ciebie
mówiąc że świat jest wspaniały
zatańczę z tobą żegnając słońce
bez obaw - jutro kolejny dzień
Odpowiedz
#2
Dobre, podoba się (choć nie dotyczy to jednej ze zwrotek). Napisałeś tak, jakbyś wiedział, o czym piszesz. Jeżeli mam rację, życzę słońca, za kolejnym zakrętem... wszyscy na coś chorujemy, jednak kiedy człowiek ma wolę życia, współczesna medycyna jest bezsilna Smile

Cytat:ciąży mi niczym przeciwgazowa
to jest takie sobie. Lepiej powtórzenie i dwa wersy:

maska ciąży
maska przeciwgazowa


Cytat:jak ranny na tym polu bitwy
...wytęż wzrok i odszukaj jeden szczegół, który się Szczepanowi nie spodobał Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości