21-02-2016, 18:31
Powiewał papierek wesoło
delikatnie muskany wiatrem
przesiąknięty słońcem lata
jestem chory
diagnoza chce z dłoni się wydrzeć
chyba wie co z nią zrobię
niebo zapadło się w dół ciągnąc świat
czy mój Atlas utrzyma sklepienie przyszłości?
jestem chory
mówią, że piekło się przetoczy przeze mnie
dziwne, wcześniej tak źle nie było
sam nie wiem czy lepiej w świadomości
czy w niewiedzy powtarzać
nic mi nie jest...
nic mi nie jest...
nic mi nie jest...
ale jestem chory
do ludzi w masce wartej uwagi
ciąży mi niczym przeciwgazowa
jak ranny na tym polu bitwy
szpital pełny, walcz dalej
jestem chory
uśmiechnę się dziś do ciebie
mówiąc że świat jest wspaniały
zatańczę z tobą żegnając słońce
bez obaw - jutro kolejny dzień
delikatnie muskany wiatrem
przesiąknięty słońcem lata
jestem chory
diagnoza chce z dłoni się wydrzeć
chyba wie co z nią zrobię
niebo zapadło się w dół ciągnąc świat
czy mój Atlas utrzyma sklepienie przyszłości?
jestem chory
mówią, że piekło się przetoczy przeze mnie
dziwne, wcześniej tak źle nie było
sam nie wiem czy lepiej w świadomości
czy w niewiedzy powtarzać
nic mi nie jest...
nic mi nie jest...
nic mi nie jest...
ale jestem chory
do ludzi w masce wartej uwagi
ciąży mi niczym przeciwgazowa
jak ranny na tym polu bitwy
szpital pełny, walcz dalej
jestem chory
uśmiechnę się dziś do ciebie
mówiąc że świat jest wspaniały
zatańczę z tobą żegnając słońce
bez obaw - jutro kolejny dzień