29-02-2016, 17:58
Wbiłaś igłę śmierci w żebra,
przynajmniej tyle odwagi było w tobie.
Nóż, nóż argumentu. Ukradłaś go.
Ukradłaś go? Może ci podano
stal zamoczoną w jadowitych słowach?
Stal nieprawdziwa, stal kłamstwa.
Brak jej istnienia.
Mimo to klękam, tamuję krew uczuć
z abstrakcyjnej rany.
Wedrze się wścibstwo martwicą.
Wybaczam. Dałaś się omamić
złym ludziom.
przynajmniej tyle odwagi było w tobie.
Nóż, nóż argumentu. Ukradłaś go.
Ukradłaś go? Może ci podano
stal zamoczoną w jadowitych słowach?
Stal nieprawdziwa, stal kłamstwa.
Brak jej istnienia.
Mimo to klękam, tamuję krew uczuć
z abstrakcyjnej rany.
Wedrze się wścibstwo martwicą.
Wybaczam. Dałaś się omamić
złym ludziom.