Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Boscy posłannicy
#1
Ujawnił się, wynurzając z pierwotnego wormhole’a.

Spytajcie ile ma wymiarów ten podprzestrzenny robak.
Stwierdzi, że dwa, przez przemieszczenie pozycji jednego.

Może nawet trzy, by pogrywać w planetarne kulki.
Rozsiewa boskie nasiona. Wręcz, nieco przedłużone w czasie.
Niemal plemniki Stwórcy - Aniołowie.
Jak w wizji Arrheniusa o panspermii.

To cztery.

Teraz ściekają sraczką, odbyciąc, Sodomiąc i Gomorząc.
Podlizując sprawiedliwym, oprócz Żony Lota.
Z powodu zapotrzebowania na sól i lizawki
dla nowowyeluowanych ssaków.

Został rozwodnikiem, przecież, nie wdowią sierotą,
co dla rozrywki wysadza się plastykiem lub TNT, zamiast na nocniku,
w tłumie.

Lucyfer vel Prometeusz już dawno odrzucił lampę. Padł ze śmiechu.
Potem upadł, twierdząc, że z wysokości, w Piekło.

A On, po prostu, otworzył sobie lokal w pomieszczeniach starożytnego metro.

Co najmniej pięć,
nie licząc mojego wnętrza.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości