Konto usunięte
Unregistered
- Kocham cię.
- Ja ciebie też. - Trzymając cię na kolanach, bawiłem się twoimi włosami. Uwielbiam ich zapach, miękkość. To chyba ta odżywka.
- Dlaczego nigdy mi tego nie mówisz?
- Przecież powiedziałem. - Spojrzałem na twoją delikatną twarz. Duże oczy koloru ciemnego brązu, podkreślały bladość cery. Uśmiechnąłem się.
- Nie. Nigdy nie powiedziałeś "kocham cię" - mruknęłaś niezadowolona. Kiedy się złościsz, wyglądasz jak mała dziewczynka. Tak śmiesznie marszczysz czoło.
- Kochanie... Przecież wiesz, co czuję. - Ująłem w palce twoją brodę, wargami delikatnie muskając cię w nos.
- Nie, nie wiem. Powiedz to. - Zamilkłem. Zsunęłaś się z moich kolan. Złapałaś poduszkę i przytuliłaś do piersi.
- Nie mogę. - Głos mi się załamał.
- Dlaczego? - Zapytałaś cicho. Zamknąłem oczy.
- Bo jesteś tylko wytworem mojej wyobraźni.
Wez Dunia, napisz w koncu jakisz szit, ktory bede mogla skomentowac slowem "gowno", bo dosc mam slodzenia Ci.
Zastanawiam sie czy podmiot stracil ta dziewczyne, czy wyobrazil sobie ja od zera. Meczy mnie to ;p
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 27
Dołączył: Oct 2010
Czasami nasza własna wyobraźnia daje nam najwięcej szczęścia, ale i najbardziej rani. Ślicznie opisane.
Konto usunięte
Unregistered
Ale ja Ci Sem nie powiem, bo to pozostawiam odbiorcy
I tak, od początku wiedziałam, że będą takie rozkminy. A co do "gówna" - postaram się
Nano, zgadzam się.
Liczba postów: 1 135
Liczba wątków: 31
Dołączył: Nov 2009
25-11-2010, 22:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-11-2010, 22:28 przez Mestari.)
E, sam dialog? Czuję się oszukana
Bardzo mi przypadło do gustu przesłanie, ale bez opisu to trochę lipa, nie to, co bym chciała. Jakiegoś rozwinięcia pożądam!
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari
Liczba postów: 431
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2009
Piękne.Wzruszyłam się. Niesamowity pomysł. Świetne wykonanie - tylko minimalne poprawki kosmetyczne poniżej ->
- Kocham Cię.
- Ja Ciebie też. - Trzymając cię na kolanach, bawiłem się twoimi włosami. Uwielbiam ich zapach, miękkość. To chyba ta odżywka.
- Dlaczego nigdy mi tego nie mówisz?
- Przecież powiedziałem. - Spojrzałem na twoją delikatną twarz. Duże oczy koloru ciemnego brązu, podkreślały bladość cery. Uśmiechnąłem się.
- Nie. Nigdy nie powiedziałeś "kocham cię". - Mruknęłaś niezadowolona. Kiedy się złościsz, wyglądasz jak mała dziewczynka. Tak śmiesznie marszczysz czoło.
- Kochanie... Przecież wiesz, co czuję. - Ująłem w palce twoją brodę, wargami delikatnie muskając cię w nos.
- Nie, nie wiem. Powiedz to. - Zamilkłem. Zsunęłaś się z moich kolan. Złapałaś poduszkę i przytuliłaś do piersi.
- Nie mogę. - Głos mi się załamał.
- Dlaczego? - Zapytałaś cicho. Zamknąłem oczy.
- Bo jesteś tylko wytworem mojej wyobraźni.
Gratuluję pomysłu.
Pozdrawiam.
Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj.
William Shakespeare
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 12
Dołączył: Nov 2010
Ładne i... no po prostu ładne. Jak najbardziej, wszystko na miejscu.
Co nie zmienia faktu, że po tym utworze jestem 'głodny'
Kou.
"One day lovers will dream of this undying kiss
Not of Romeo or Juliet
Stories told of our love will never die"
Alesana - As you wish
Liczba postów: 238
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jun 2010
Cytat:- Kocham Cię.
- Ja Ciebie też. - Trzymając cię na kolanach, bawiłem się twoimi włosami. Uwielbiam ich zapach, miękkość. To chyba ta odżywka.
o "Cię i Tobie" już wspomniałam w innej pracy, a tu tylko podkreślę moją niewiedzę, niezrozumienie co do tej niekonsekwencji. Rozumiem, że używasz wielkiej litery przy "słowach wypowiadanych na głos" tak? Tzn oczywiście nie mówię, że coś jest nie tak, po prostu ja osobiście nie widzę w tym celu, ani mnie się to nie podoba. Ale to tylko osobiste odczucia.
Cytat:- Nie. Nigdy nie powiedziałeś "kocham cię". - Mruknęłaś niezadowolona.
nie powinno tu być małej litery? (i braku kropki)
To mi już bardziej do gustu przypadło niż "Szczęście", mimo że szkielet ma ten sam. Proste, trafne, miłe, jednak czuję niedosyt. Może to fakt długości?
Il-wieħed li jixtieq li jkun oriġinali u gost
Hypocrisy...
1/2011[/p]
2/2011
Liczba postów: 168
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2009
niezbyt klasyczne "short story", ale jednak. podobało mi się...pozdrawiam, Bart