BRZYDKIE KOBIETY

[mike]

Wymaga to na pewno
wielkiego altruizmu
brzydkich kobiet przecież
nie ma za co kochać

ale możliwe
że policzone to będzie
za dobry uczynek

rekompensata
za kopnięcie psa



24 kwietnia 2011

[FantaSmaGoria]

Męska próżność nie zna granic.
Tyle w tym temacie.

[czytacz1967]

Powiem tak: kobiet do tego tekstu nie przekonasz, wpis powyżej o tym świadczy. A ja? Men? Wiesz, ja uważam, że wszystkie kobiety trzeba kochać, i te ładne, i te brzydkie ...
Dlaczego poniżasz kobiety, porównując je do kopnięcia psa?

[Kristoforus]

Często nie wiadomo za co się kocha. To prawda, że my faceci najpierw atakujemy wzrokiem, ale często się zdarza, że rozmowa, baczna obserwacja, wszystko zmienia. Czasem piękna kobieta zraża pustym i nieciekawym wnętrzem i na odwrót. Rozejrzyj się. Zobaczysz ile mniej atrakcyjnych kobiet ma przystojnych i atrakcyjnych facetów. Musi przecież być jakiś powód. Powiedziałbym, żeby nie być oskarżanym o jednostronność zjawiska, że powodów jest wiele. Jedno jest pewne, uroda, to rzecz względna. Na piękno wpływa wiele aspektów i nie tylko zewnętrznych. A kobiety najczęściej same nie czują się piękne. Te, które tak jednak o sobie myślą - są niewiele warte. Żeby było śmieszniej, podobnie jest z facetami)))
Pozdrawiam.
(Uważaj Mike na lale.)

[mike]

Uważam na lale, Kris
Nie będę tłumaczył tego textu, bo to byłaby maniana.
O połączeniach płciowych napisałeś już - więc nie zagaję.
Sprawa jest znana, więc co tu gadać?
To się dzieje.
Kobiety może same nie czują się piękne/nie wydają się, więc reakcja wiadoma.
I wtedy mają za swoje

[Liwaj]

niektórzy mają kobiety za kobiety, inni za suki...

[FantaSmaGoria]

Niektórzy nie mają brzydkiesłowonaf, inni je mają, a i tak nie wiedzą co z nimi zrobić, tylko swoje kompleksy ubierają w słowa.

[Archanioł]

Radzę uważać na słowa, Liwaju. Słowne ostrzeżenie za wybryk.

Później będzie warn.

[alfaon]

Radzę uważać na słowa, Liwaju. Słowne ostrzeżenie za wybryk.

Później będzie warn.

Może tak: aby być mężczyzną przystojnym, wystarczy być ładniejszym od małpy. Z rozumem, tak łatwo już nie jest. Tyle na temat tego wiersza. Pozdrawiam.

[Konto usunięte]

Pogarda dla kobiet, które nie są piękne... Hmm... W którą stronę ten świat idzie. Ech.

Wiersz warsztatowo dobry, treściowo - najchętniej cenzura oraz 40% ostrzeżenia. -rr-

[Mestari]

Mam identyczne odczucie jak Duśka.
Moja koleżanka powiedziała ostatnio, że bycie estetycznym, a bycie pięknym to różnica. Estetyczne to są puste lale. A kobieta piękna nie musi być skończonym ideałem - inteligencja też ją zdobi.

[Nebraska]

Zadziwiające, jak łatwo urazić kobiecy honor ;P Dziewczyny, trochę dystansu proponuję - zdecydowanie podniesie to poziom Waszych wypowiedzi, bo komentarze o cyt. "wieszaniu za jaja" są, wybaczcie, niezbyt imponujące.

Ja ten wiersz np. odczytałem dokładnie przeciwnie niż Wy, bo jako kpinę z przedstawionego sposobu myślenia. Bardzo mi się podoba w związku z tym ironiczna pierwsza strofa - bardzo prosto i dosłownie (co lubię), ale sprawia, że się uśmiecham. Druga połowa wiersza utrzymana w podobnym stylu, więc powtarzać nie będę. Troche mi to przypomina starego, zblazowanego męża z 30-letnim stażem ukazanego podobnie jak w skeczach kabaretowych. Jak twórczość mike'a do mnie nie trafia zwykle, tak ten wiersz uważam za naprawdę dobry - trzeba go tylko potraktować z przymrużeniem oka...

[Archanioł]

Drogie panie proszę o powstrzymanie się przed różnego typu akcjami słownymi pod adresem autora. Jeden warn już poleciał, następne też mogą. Proszę brać przykład z Nebraski, który potrafił skleić rzeczowy komentarz bez obrażania kogokolwiek.

Pozdrawam

[alfaon]

Zadziwiające, jak łatwo urazić kobiecy honor ;P Dziewczyny, trochę dystansu proponuję - zdecydowanie podniesie to poziom Waszych wypowiedzi, bo komentarze o cyt. "wieszaniu za jaja" są, wybaczcie, niezbyt imponujące.

Ja ten wiersz np. odczytałem dokładnie przeciwnie niż Wy, bo jako kpinę z przedstawionego sposobu myślenia. Bardzo mi się podoba w związku z tym ironiczna pierwsza strofa - bardzo prosto i dosłownie (co lubię), ale sprawia, że się uśmiecham. Druga połowa wiersza utrzymana w podobnym stylu, więc powtarzać nie będę. Troche mi to przypomina starego, zblazowanego męża z 30-letnim stażem ukazanego podobnie jak w skeczach kabaretowych. Jak twórczość mike'a do mnie nie trafia zwykle, tak ten wiersz uważam za naprawdę dobry - trzeba go tylko potraktować z przymrużeniem oka...

Wypraszam sobie, nie jestem kobietą. Jakby pan szanowny raczył rozróżniać płeć piękną od brzydkiej... No chyba, że tu też u jaśnie pana, wszystko odwrotnie jest

[Konto usunięte]

Dobrze, więc powiem tak. Nie podoba mi się ów wiersz, nie widzę w nim ironii, aczkolwiek prawdopodobnie jest to spowodowane bliską stycznością z autorem (to nie jest obraza!)

Ale! Jest jeden plus tego, że tu wpadłam. Mike, natchnąłeś mnie na wiersz.