Sen

[wojbik]

Zgubiłem się w chorej fantazji,
stworzonej z bólu i prawdy obrazu,
przez moc, która nie wie co to brak czasu.

Mój los napisany w pasji,
piórem i pędzlem życia,
uformowano młotem i kowadłem bycia.

Kłamstwo jest prawdą,
która z kolei jest bajką,
często pisaną z błędu,
przez kogoś, kto zapomniał pojęcia happy endu.

We śnie,
przewracam się na drugi bok,
a moją wyobraźnię gnie,
innych istnień tłok.

Jestem w kilku miejscach naraz,
za każdym razem oglądając nowy świat,
i otaczający go nieład gwiazd.

Jeśli chcę zburzyć ten złoty, brudny pałac,
muszę się obudzić, marzeniom nosa utrzeć,
żeby wyrwać się z tego snu... muszę najpierw umrzeć.

[księżniczka]

Aż do złotego, brudnego pałacu jest super. Puenta zupełnie mi się nie podoba, zarówno w swoim znaczeniu, jak i w sposobie przekazania jej.

często pisaną z błędu,

coś mi w tym wersie nie gra, nie wiem, czy można tak napisać, że coś jest pisane z błędu. Ale przyznam się, że nie wiem też jak to napisać inaczej, żeby nie psuć tekstu, więc na razie niech zostanie.

[Xorrez]

A mi się podoba. Budowa,przesłanie,rytm itp są w porządku,co do pointy też może być,acz hmm faktycznie możesz się zastanowić nad czymś innym : )

4/5

Pozdrawiam
X

[Kali]

Mi również się podoba, odziwo, bo fanką rymów nie jestem.
Z tego co widzę wojbik wyrabiasz się. Masz własny styl i konsekwentnie idziesz swoją ścieżką, imho robisz postępy.
Jest nieźle.

pozdrawiam,
Kali