Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
Aniela miała za męża profesora. Gotowała mu obiady, wyrzucała śmieci i cały czas dbała o domowe ognisko. Profesor doceniał zaangażowanie kobiety i gdy tylko mógł, zapraszał ją na swoje odczyty. Największym szczęściem dla obojga były jednak chwile, gdy małżonek w otoczeniu przesławnych kolegów odbierał odznaczenia, a telewizje wszystkich krajów donosiły o jego sukcesach. I pewnie idylla państwa profesorstwa trwałaby jeszcze długo, gdyby nie nagły zgon Anieli. Z dnia na dzień porzuciła ona męża, na barki którego spadły wszystkie obowiązki. Dobre zdanie o Anieli przesłonił profesorowi także fakt, że niewielu z jego uczonych kolegów złożyło mu kondolencje. Profesor stracił jednak do Anieli szacunek, gdy okazało się, że żaden z akademickich periodyków nie zamieścił jej nekrologu.
Liczba postów: 333
Liczba wątków: 21
Dołączył: Jan 2010
Tak, te miniatury zawierają pełne znaczenie tego słowa. Ta podobała mi się chyba bardziej niż ta pierwsza. Mimo tego, że jest tak krótka zawiera w sobie taki smutny przekaz, ale jednak prawdziwy. Tu wydaje mi się, że go zrozumiałam w pełni. I powtarzam po raz kolejny; bardzo chciałabym przeczytać coś Twojego, ale w rozmiarze przekraczającym dziesięć linijek tekstu. Pozdrawiam, Kaprys
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jan 2010
"Dobre zdanie o Anieli przesłonił profesorowi także fakt, że niewielu z jego uczonych kolegów złożyło mu kondolencje. Profesor stracił jednak do Anieli szacunek, gdy okazało się, że żaden z akademickich periodyków nie zamieścił jej nekrologu."
Tak dosadne i w gruncie rzeczy przerażające, jak nie przymierzając cios "bejzbolem" w łokieć. Świat, który przedstawiasz w swoich utworach jest niezwykle smutny i jakiś taki cyniczny, pozbawiony wszelkich odczuć wyższych. Masz niewątpliwie talent, ja bym na przykład nie umiał tak krótko i dosadnie przedstawić tego typu problem. Pisz dalej, ciekaw jestem twoich utworów.
Pozdrawiam, Borek
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Liczba postów: 461
Liczba wątków: 281
Dołączył: Jun 2010
08-07-2010, 18:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-07-2010, 12:31 przez OWSIANKO.)
Szach-Mat
jak zwykle, nie zawodzisz moich oczekiwań i jak zwykle, mam nadzieję, że Twoje miniatury znajdą wiernych czytelników.
pozdrowienia
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Uważam podobnie jak kaprys. Mi także ta podobała sie bardziej niż pierwsza lecz jest za krótka. Miło by było gdybyś napisał trochę więcej. Trochę więcej przekazał. Czekam na kolejne.
Pozdrawiam!
.InF.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
kaprys_losu, Borek, OWSIANKO, InFlames,
dzięki za komentarze.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 168
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2009
czekam z niecierpliwością na coś wiekszego twego autorstwa...
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
Bart,
dzięki za komentarz.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 21
Dołączył: Aug 2010
Jak to dobrze, że moi profesorowie żyją w celibacie (Nie)Pięknie ujęte to, jak człowiek może dla drugiego być tylko praktyczną ozdobą.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
Rafał Growiec,
dzięki za komentarz.
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
Bardzo podoba mi się ta miniatura. Sytuacja przedstawiona w rzeczowy, zrozumiały sposób i warsztat doskonały IMO - do tego stopnia, że chętnie przeczytałabym coś zdecydowanie dłuższego(hmmm)
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
Piramida88,
dzięki za komentarz.
PS. coś dłuższego znajduje się w dziale Obyczajowe/Psychologiczne ("Podpalę wasze serca!"). Oprócz tego jest jeszcze sporo miniatur i wierszy.
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 27
Dołączył: Oct 2010
Szkoda, że takie krótkie, bo robi duże wrażenie, ale pozostawia za duży niedosyt.
Liczba postów: 30
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2011
Czytałam wcześniej, choć jakoś nie zostawiłam komentarza. Może dlatego, że zazwyczaj niczego nie komentowałam? Mniejsza... Całość jest dobra. Każdy twierdzi, że czuje niedosyt, ale przecież taki jest sens miniatur. Nie rozwinie się opisów, nie da rozbudowanych dialogów. Zgrzyta mi tylko jedna rzecz. Już pokazuję, co mam na myśli.
Cytat: Profesor doceniał zaangażowanie kobiety i gdy tylko mógł, zapraszał ją na swoje odczyty. Największym szczęściem dla obojga były jednak chwile, gdy małżonek w otoczeniu przesławnych kolegów odbierał (...)
Dziwne, że nikt nie zwrócił na to uwagi. Mi od razu coś nie pasowało, przez co cofnęłam się o jedno zdanie, by sprawdzić, czy aby na pewno mam rację. Zrobisz, jak będziesz uważał oczywiście. Pozdrawiam.
Gott weiss ich will kein Engel sein... ]:->
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
Nana, Darena,
dzięki za komentarze i uwagi.
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
|