Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Abstrakcja II
#16
Gdyby napisał to dzieciak, nastoletni- dopiero co po przekroczeniu dwunastego roku życia, pewnie bym przymknął oko, a nawet powiedział, że choć dużo pracy czeka, ale jest świeżość.... i pewien urok... Jednak, jeżeli mam oceniać kogoś, jako autora- przynajmniej zmierzającego w pewną dojrzałość, i w nie-amatorszczyznę,  to nawet od zabawy literackiej mam oczekiwania. Mnie nie interesują inne portale, bo w takich sytuacjach odsyłam do bibliotek, ale i współczesnej literatury i poezji. To naprawdę widać u autora, że czyta i ... nawet w stylistyce "przekornej", i stawiania się w kontrze wobec współczesnych wielu trendów widać oczytanie, zorientowanie. Tak, mam alergię na poetów wyłącznie portalowych, którzy tylko portale lit. czytują- taka dygresja na marginesie, która nie przekreśla dostrzegania i u takich rzeczywiście wartościowych postaci i osobowości twórczych.

Maciek, tu naprawdę nie masz wśród recenzentów idiotów, amatorów, czy gimnazjalistek, które w ramach wolontariatu zajmują się moderacją (nie mam nic do takich osób z pasją, ale zawsze dobrze, gdy są - i tak bywało w miejscach, które znam- obok nich osoby dorosłe i zorienowane w tym, co w trawie liryce piszczy.
Człowieku, tu masz fatalną rytmikę, nieudacznie jakby na palcach na siłę liczoną, a potem nagle nie. Choćby się chciało to nie wybronisz, bo sama opowieść jest wtórno-wtórno-wtórno-powtórna i wykonana potwornie. Zamiast wzbudzić uśmiech irytuje. Tu już Ci wywalono wszelkie słabości, więc ja się powtarzać nie będę, choć kusi,aby do cna zrugać wierszydło... ale ja nie mam inklinacji w postaci samozadowolenia, gdy komuś dopiekę.naprawdę staram się moją choleryczności hamować, ale mam granice wytrzymałości. Nie musisz mi wierzyć, ale samą listą wad i wykazania Twoich braków- a przy tym, przy wykorzystaniu Twych komentarzy wykazując braki, a  czasami jakby zupełną nie-orientację w podstawach- mógłbym spokojnie zgnoić to, co tu opublikowałeś do cna, zupełnie bez dodatkowych komentarzy. Spoko, wiem, że zawsze jest szansa na kolejnego Nikiifora, nawet w poezji- ba--- naprawdę spotykałem takich artystów ludowych, prostych, ale z talentem i może nie genialnych, ale ... wartych polecenia, wartych przyjrzenia się ich prostemu, ale świeżemu spojrzeniu na twórczość- również literacką. Ty? ech.... pozwolę sobie urwać wymownie... bo... napisałeś kolejnego gniota i to kiepsko (tak, nawet gniota można napisać dobrze, żeby był gniotem, który na przykład będzie jako rodzaj kpiny autora z samego siebie--- cenna cecha, ta umiejętność dystansu i kpiny czasami z siebie! cecha ludzi mądrych, ale i znających swoją niewątpliwą wartość warsztatową). Napisałeś gniiota, do tego kiepsko, ale brionisz jak ... Westerplatte "do krwi ostatniej", jak niepodległości, więc... poniekąd sam dajesz fundament do cio najmniej prztyczków u niektórych, o jawnej szyderze już nie wspominam... 

Osobną rzeczą jest Twoja postawa. Tak, rozumiem, gdy ktoś atakuje, można się i trzeba bronić i z chęcią sam--- choć mam jednak dużą cierpliwość--- gdy widzę, że trzeba zareaguję (naprawdę warto każdemu z nas "kolorowych" zaufać). Maćku, ale jeśli za każdy prawie głos dezaprobaty masz już postawę, którą zatytułuję "atakują mnie, prześladują mnie biednego"- stosowną do pretensjonalnego nastolatka, albo człiowieka, który ma co najmniej problemy do rozwiązania u specjalistów, to... nawet gdyby to była tylko kreacja, jest... móiąc delikatnie męcząca, bo... jakoś nawet uśmiechu politowania nie budzi.  

Dla mnie ten "zestaw zapiskowy" to wersja do napisania od nowa. Gdyby nie to, że napisałem parę rzeczy emocjonalnie, to walnąłbym ba chłondno 1/5, co i tak dla tego czegoś jest naciąganą notą. Nie ocenię, boi nigdy nie klikam gwiazdeki, gdy jestem ... choć w minimum zniecierpliwienia. Twoje szczęście, ale ...  i tak ocenę - nawet tę tylko domyślną- masz ode mnie bardzo na chłodną. To jest kiepskie, dziecinadowe i potwornie wtórno-wtórne itp. Przy nie tyle watpliwej, ale kiepskiej wartości rymów--- adresowanie nawet do dzieci tego czegoś byłoby do odrzucenia, więc choć nie stawiam gwiazdki- by nie dać podstaw, że oceniam z powodu emocji= , to powiedzmy, że ją wirtualnie stawiam i ... nie trzeba się specjalnie wysilać, aby dostrzec, że byłaby to- ocena na zimno.

Drugą rzeczą, która wynika poniekąd z ustawień, ale też potem z niby żywych dyskusji jest to, że najsłabsze utwory mają najwięcej wyświetleń- ze szkodą dla wielu. Ba, nawet pisząca typowo lekkie, urokliwe rymowanki--- nieraz warte kierowania dla młodszych czytelników- traci na tym. Bo cały wysiłek komentujących i czytających zostaje kierowany na ... takie właśnie fatalne wykonania jak powyżej. Szkoda, że nie ma tu opcji "kosz", bo to bym sugerował, aby nie tamowało dojścia do utworów wartych pracy nad nimi z autorem, lub autorką. Maciek, tak, masz z rzadka coś, co warto poddać obróbce i pracy, aby utwór nabrał siły rażenia, ale ... jeśli masz się - JAKO DOROSŁY CZŁOWIEK!- UTRWALAĆ W POSTAWIE OBRAŻONEGO NA KAŻDY MAŁY GŁOS KRYTYCZNY, NIE DZIW SIĘ, ŻE MOŻNA WYJŚĆ Z SIEBIE. Prawda jest taka, że Ty nie wyrażasz, broniąc się, wątpliwości, ale zwyczajnie, pretensjonalnie "BRONISZ Częstochowszczyzny" i to wykonanej fatalnie. Pisałem już komuś, że mnie irytuje każde schrzanienie dobrego pomysłu, tu... Tu bym Ci radził czytać, czytać, czytać! I jasne, że pisać, ale odbierać komentarze naprawdę z POKORĄ, A NIE JAKO OD RAZU CHĘĆ UPOKORZENIA CIEBIE PRZEZ OPINIUJĄCYCH". TAK, JA SIĘ Z TOBĄ CERTOLIŁ NIE BĘDĘ. TERAZ PISZĘ JEDNAK JAKO AREK, WIĘC I DLATEGO NIE DAJĘ GWIAZDKI, TEJ JEDYNEJ, NA KTÓRĄ "STAĆ' TO COŚ, CO NAPISAŁEŚ. PROSZĘ, JEŚLI CHCESZ BYĆ TRAKTOWANY SERIO, I INNYCH TRAKTUJ SERIO. Mam jakiś cień sympatii, z samego początku, do Ciebie, więc proszę... mimo, że mnie zirytowałeś, a dziś jest apogeum, nie traktuj tego jako ataku, ale naprawdę życzliwy ochrzan. Pisz i ucz sioę, bo po to tu jesteśmy, ale ... uważaj, bo naprawdę żaden z kolorowych obecnie nie jest dzieciuchem, a poza tym akurat każdy tu ma naprawdę duże, także poza portalowe doświadczenia. Ba, nie tylko mam na myśli kolorowych. Z dniem dzisiejszym oświadczam, że pod Twój tekst przyjdę- JAKO I AREKI I KRYTYK, NA ZIMNO-  tylko z musu, ale raczej w ogóle. Ok, sprawdzę, czy są postępy i wtedy dam temu wyraz, ale ... teraz... nic.... Wybacz, ale są tu osoby warte naprawdę większej uwagi... i pomocy, gdy trzeba... bo, nawet, gdy się spierają o uwagi, to NIEPRETENSJONALNIE!!!


JA NAPRAWDĘ CHCIAŁBYM KIEDYŚ WYSOKO OCENIĆ TWOJE TEKSTY, ALE NIE POMAGASZ W TYM. ANI SAMYM WYKONANIEM, ANI SWOJĄ POSTAWĄ... MOGĘ ZROZUMIEĆ, ŻE SIĘ BRONISZ, GDY KTOŚ KPI I PRZESADZA Z KPINĄ, WTEDY STANĘ W OBRONIE- Z RACJI OBOWIĄZKU--- ALE ... SAM SIĘ O TO Z REGUŁY PROSISZ. PROSZĘ, SPOJRZYJ NA SIEBIE Z BOKU, TAK, JAK POWINIEN DOJRZAŁY MĘŻCZYZNA!
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#17
Arku chmurnoryjny,
nie będę pisał w odpowiedzi tak obszernie ale z szacunkiem i uwagą przeczytałem twój komentarz.
Moim zdaniem zbyt się przejąłeś ,,etatem'' krytyka stąd pewne uwagi mnie rozbawiły.
Przykład : pierwszy raz słyszę , że można dobrze napisać gniota.
Gniot dla mnie zawsze będzie gniotem i nic go nie uratuje.
Ale cóż : życie zaskakuje mnie niejednokrotnie i niemal codziennie.

Piszę na wielu portalach , mam zatem porównanie i całą masę opinii o tym samym wierszu.
Wiem, nauczyłem się tego, że nie wszystko wszystkim się podoba i że nigdy nie napiszę wiersza,który
spodoba się każdemu bez wyjątku. Zresztą tak jest u wszystkich piszących .Pocieszające jest dla mnie to,że udaje mi się pisać utwory,które nie podobają się nie wszystkim.
Jeśli ten wiersz spowodował twoje oburzenie to chyba spełnił swoje zadanie bo poezja powinna oburzać,poruszać i obnażać.

Oceniających traktuję serio ale tylko w przypadku rzeczowej i kulturalnej krytyki. Obrażanie autora, krytykanctwo
i krytyka dla samej krytyki nie były i nigdy nie będą dla mnie czymś godnym szacunku ktokolwiek by to napisał.
Doszedłem również do wniosku, że wielu ,, krytykom,, z portali brakuje empatii.
Kiedy skupiają się na przecinkach albo rymach zamiast na treści tłumaczą, że nie atakują autora tylko jego wiersz.
Przecież krytyk literacki to nie korektor i już nie cenzor bo to nie te czasy...
A żaden wiersz się nie obroni bez jego autora.
Dlatego też uważam ,że pokora dotyczyć powinna obu stron : ocenianego i oceniającego.

Nie uważam,że ten wiersz jest znakomity albo poprawny.
Ale zauważ przyjacielu,że jest abstrakcyjny w zamyśle i treści
a czy abstrakcja musi być rytmiczna ?

Na koniec jeszcze jedno :
piszesz : ,,naprawdę nie masz wśród recenzentów idiotów, amatorów, czy gimnazjalistek,,
zapominasz,że tu jest prawie każdy anonimowy i nikt nikomu do dowodu nie zaglądał.
Prędzej te osoby tzw. ,, dorosłe,, zachowują się jak dzieci i prowadzą bitwy na słowa ,które nic nie wnoszą.
Niestety tak było i jest na wielu portalach.
Summa summarum :
wiersz ten na innych portalach był chwalony, były komentarze pełne zachwytu, był przemilczany z zerowym kontem komentarzy był rugany przez TWA i wieloletnich komentatorów.
Czyli emocje były od wielkiego TAK do totalnego NIE.
ale ja do tego przywykłem bo już taki los amatora pisania.
Jedni na niego plują inni noszą go na rękach.

pozdrawiam cię Arku
Maciek
Odpowiedz
#18
"Na zachodzie bez zmian".
Te teorie o poezji gniotowej i podniesienie tego, konkretnego gniota do rangi cnoty jest bezcenne.
Niepotrzebnie się wysilałeś i traciłeś czas, chmurnoryjny.
Odpowiedz
#19
(10-04-2018, 09:05)mirek13 napisał(a): "Na zachodzie bez zmian".
Te teorie o poezji gniotowej i podniesienie tego, konkretnego gniota do rangi cnoty jest bezcenne.
Niepotrzebnie się wysilałeś i traciłeś czas, chmurnoryjny.

i znów się mirku wcinasz na trzeciego
nie wiesz,że we dwóch na jednego to nie fair ?

chyba jednak nie
Odpowiedz
#20
Uwielbiam to.
Poza tym tekst jest publiczny, jeśli tego nie zauważyłeś.
W jednym masz rację, Arek. Ciśnienie, które u mnie jest odpowiedzią a podobne bzdury i dzieła, nie pozwala mi dostrzec, że marnujemy czas i energię, która powinna być spożytkowana na lepszych i mądrzejszych.
Odpowiedz
#21
Maciej nadużywasz słowa utwór - poprawniej będzie tekst.

Co do portali - każdy uprzyjemia sobie czas jak chce.

Na brakujących palcach drugiej ręki mogę doliczyć komentatorów, których opinie są miarodajne.

A tych palców jest mnej niż portali.

A każdy portal jak wieś w czasie dyskusji nad kandydatami na sołtysa, albo przydatnością wiader, które rzucił posiadacz różdżki do dozowania wody, a nawt płynów ustrojowych w przypadku monitowanego erotyku.

Tolerowaniem komentyjących nawet poprawiasz humor.

I tak zostanie.
Odpowiedz
#22
(10-04-2018, 09:12)mirek13 napisał(a): Uwielbiam to.
Poza tym tekst jest publiczny, jeśli tego nie zauważyłeś.
W jednym masz rację, Arek. Ciśnienie, które u mnie jest odpowiedzią a podobne bzdury i dzieła, nie pozwala mi dostrzec, że marnujemy czas i energię, która powinna być spożytkowana na lepszych i mądrzejszych.

mirku
jeśli na przystanku tramwajowym rozmawia dwóch panów o swoich sprawach
też się wcinasz
bo przystanek jest publiczny i ogólnodostępny ?

(10-04-2018, 09:32)Grain napisał(a): Maciej nadużywasz słowa utwór - poprawniej będzie tekst.-Tekst to dzieło zakończone i utrwalone , utwory się obrabia i przerabia...

Co do portali - każdy uprzyjemnia sobie czas jak chce.-ale dlaczego czasem kosztem spokoju innych ?

Na brakujących palcach drugiej ręki mogę doliczyć komentatorów, których opinie są miarodajne.-tak mało ich znasz ?

A tych palców jest mniej niż portali.-w dodatku palców nie przybywa...

A każdy portal jak wieś w czasie dyskusji nad kandydatami na sołtysa, albo przydatnością wiader, które rzucił posiadacz różdżki do dozowania wody, a nawet płynów ustrojowych w przypadku monitowanego erotyku -czyli ten też ?

Tolerowaniem komentujących nawet poprawiasz humor - tylko komu , jeśli obrażają zamiast komentować...

I tak zostanie.- wszystko jest zmienne , odwieczne prawo Natury
Odpowiedz
#23
Czytaj znowu ze zrozumieniem.
Skoro to uwielbiam, to widocznie tak robię. Szczególnie jeśli jeden z nich pieprzy farmazony o poezji i dorabia taką filozofię do złego pisania.
Zapewne to ewidentny brak kultury z mojej strony, ale nie tym się w końcu tutaj zajmujemy.
Ty zajmujesz faktycznie w sposób zbyteczny nasz czas i energię.
Bo dopóki będę widział takie twory tutaj, to będę na nie w sposób dla siebie właściwy, reagował.
To mój sposób reagowania i nic ci do tego.
Po prostu przyjmij nieco uwag do zamkniętej czachy i spróbuj napisać coś dobrego.
Przyjmowanie sugestii to nie ujma, a objaw chęci doskonalenia warsztatu. Sam korzystam i nie czuję się tym faktem upokorzony, ani nie osłabia to mojego ego.
Ale jeśli ktoś uważa, że jest skończenie doskonały, komentatorzy to durnie, którzy się na nim nie poznali i chcą mu tylko dopiec, to o czym my mówimy?
Powinieneś być tylko tam, gdzie się tymi tworami zachwycają i będzie cacy.
Napisanie, że wiersz nie musi mieć rytmu z powodu tematyki abstrakcji jest największą durnotą, jaką czytałem.
Jak napiszesz wiersz o dupie, to dla wzmocnienia przekazu wysmarujesz ekran kupą?
Czy nasze przywiązanie do jakości rymów jest drobiazgowym czepialstwem? To jak oceniać jakość wiersza rymowanego? Tylko na podstawie wielkiej tematyki, jaką podjąłeś?
Toż to czysta głupota.
Od kiedy tematyka stanowi o jakości???
Pleciesz, co ci ślina na język przyniesie i jeszcze oczekujesz merytorycznej dyskusji? Ja zawsze odpowiadam wtedy kpiną i szyderstwem, a Ty dajesz mi paliwa na tony.
Odpowiedz
#24
(10-04-2018, 10:09)mirek13 napisał(a): Czytaj znowu ze zrozumieniem.-i vice versa kolego
Skoro to uwielbiam, to widocznie tak robię. -tak tłumaczą się socjopaci
Szczególnie jeśli jeden z nich pieprzy farmazony o poezji i dorabia taką filozofię do złego pisania-w każdym bezsensie jest ukryty sens
Zapewne to ewidentny brak kultury z mojej strony, ale nie tym się w końcu tutaj zajmujemy.-ale poezję jako literaturę do kultury się zalicza i dlatego kultura osobista autora jest również mile widziana
Ty zajmujesz faktycznie w sposób zbyteczny nasz czas i energię.-nigdy nie pisz za kogoś -to niegrzeczne, pisz za siebie
Bo dopóki będę widział takie twory tutaj, to będę na nie w sposób dla siebie właściwy, reagował.-czasem lepszą reakcją jest brak komentarza, uwierz mi bardziej przemawia
To mój sposób reagowania i nic ci do tego.-więcej spokoju i opanowania życzę
Po prostu przyjmij nieco uwag do zamkniętej czachy i spróbuj napisać coś dobrego.-pycha przez ciebie przemawia aż czuć z daleka
Przyjmowanie sugestii to nie ujma, a objaw chęci doskonalenia warsztatu. Sam korzystam i nie czuję się tym faktem upokorzony, ani nie osłabia to mojego ego.-widziałem,czytałem też nieraz się broniłeś jak zraniony lew
Ale jeśli ktoś uważa, że jest skończenie doskonały, komentatorzy to durnie, którzy się na nim nie poznali i chcą mu tylko dopiec, to o czym my mówimy?-ja tego nie napisałem bo nie obrażam innych tak jak ty
Powinieneś być tylko tam, gdzie się tymi tworami zachwycają i będzie cacy.-jestem na takich portalach gdzie są tacy i tacy ale zawsze szanują innych
Napisanie, że wiersz nie musi mieć rytmu z powodu tematyki abstrakcji jest największą durnotą, jaką czytałem.-to jest właśnie istota abstrakcji kochany
Jak napiszesz wiersz o dupie, to dla wzmocnienia przekazu wysmarujesz ekran kupą?-nie wiem do czego pijesz ?
Czy nasze przywiązanie do jakości rymów jest drobiazgowym czepialstwem? To jak oceniać jakość wiersza rymowanego? Tylko na podstawie wielkiej tematyki, jaką podjąłeś?
Toż to czysta głupota.-skoro sam nie piszesz rymowanych wierszy to zostaw w spokoju tych co rymują
Od kiedy tematyka stanowi o jakości???-jest wiele wierszy nienagannie napisanych warsztatowo a treść ich jest nudna jak flaki z olejem
Pleciesz, co ci ślina na język przyniesie i jeszcze oczekujesz merytorycznej dyskusji? Ja zawsze odpowiadam wtedy kpiną i szyderstwem, a Ty dajesz mi paliwa na tony.-ty też i nawet o tym nie wiesz
Odpowiedz
#25
Rzeczywiście, szkoda czasu na ciebie.
Przypadek nieuleczalny.
Skończyłem.
Odpowiedz
#26
A ja ci odpowiem na finał Mirku słowami Mistrza Różewicza :
---------------------------------------------------------------------
pisał : " nawet najgorszy wiersz, może być piękny, dla kogoś, kiedyś, gdzieś"

hej
M.
Odpowiedz
#27
Pełno grafomanów na świecie.
Pewnie świetnie wam się plecie

Mistrz Mirek
Odpowiedz
#28
W Weimarze spot­ka­li się na wąskiej ścieżce w par­ku Goe­the i pe­wien kry­tyk li­terac­ki. Zo­baczyw­szy Goe­the­go, kry­tyk warknął:
- Nie ustępuję nigdy głupcom
- A ja zawsze tak czynię - od­po­wie­dział Goe­the i zszedł na bok ścieżki.
Odpowiedz
#29
Wiem. Pisze się "Miszcz", ale miałem nadzieję, że przeczytasz chociaż to ze zrozumieniem.
Odpowiedz
#30
et vice versa
vide moja ulubiona anegdotka powyżej
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości