Liczba postów: 14
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jan 2011
16-01-2011, 18:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-01-2011, 19:50 przez songo163.)
Muszę Wam coś wyznać:
- zakochałam się.
Ta miłość nie zna granic,
pochłania mnie..
Ta miłość jest wszędzie,
nie opuszcza mnie...
Czasem wylewam przez nią łzy,
czasem śmieję się...
Niedawno się zaręczyłam...
Zaręczyłam z samotnością.
"Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym.
Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość,
że wprost trudno ją znieść.
Znika równie szybko jak się pojawia.
I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar."
Magrit Sandemo
Konto usunięte
Unregistered
Jak dla mnie to takie nijakie...
Niby ostatni wers zaskakujący, ale...
No jestem na "nie". Nie potrafię się jakoś bardzo wypowiedzieć na ten temat.
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Nie podoba mi się. Patos niesamowicie wylewa się z tych wersów. Poza tym w ostatnich wersach tych wszystkich strof brakuje po jednej kropce. Dwukropek składa się z trzech, a nie dwóch, kropek. I w drugim wersie pierwszej strofy po myślniku brakuje spacji.
Pozdrawiam, InF
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jan 2011
Ostro widzę, ale jestem przygotowana
Poprawiona interpunkcja.
Dzięki
"Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym.
Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość,
że wprost trudno ją znieść.
Znika równie szybko jak się pojawia.
I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar."
Magrit Sandemo
Liczba postów: 418
Liczba wątków: 51
Dołączył: Nov 2009
Pasuje mi to na reklamę domu pogrzebowego.
Zupełnie do mnie nie trafia, przelatuje gdzieś obok i nie wzbudza zupełnie niczego. A z natury wolę teksty traktujące o samotności niz wielkich miłościach.
Nie udało się tym razem.
Pozdrawiam, Aniołek Kota.
Oficjalny Aniołek Kota.
Proszę, przepraszam, dziękuję.
Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.
Liczba postów: 795
Liczba wątków: 27
Dołączył: Nov 2010
Sorry Winetou,ale też do mnie to nie trafia. Nie podobają mi się powtórzenia "mnie-mnie-się",przesłanie też średnie,bo o samotności można napisać tak wiele,a napisałaś tak mało.
Czekam na następne prace.
Pozdrawiam
X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.
X
Liczba postów: 229
Liczba wątków: 27
Dołączył: Jan 2011
Wiesz na początku gdy czytałem twój wiersz nie patrząc na ostatnią linijkę chciałem napisać coś w stylu "cieszy mnie twoja radość" albo coś takiego. Ale to "Zaręczyłam z samotnością." sprawia, że nie wiem co o tym myśleć. tak nijako...
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
lekkie zaskoczenie jest, a to już coś dobrego. Uwagi przedmówców trafne, ale nie do końca się z nimi zgadzam. Gdyby lekko skrócić tę wyliczankę, mogłoby być lepiej. Uśmiech na mojej twarzy wywołałaś (chociaż wierszyk jest zasadniczo z tych smutnych).
Pisz i komentuj.
Pozdrawiam.