Liczba postów: 1 633
Liczba wątków: 84
Dołączył: Feb 2010
10-10-2010, 20:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-10-2010, 20:51 przez Archanioł.)
Krople lodu
Zawarte
W erekcji wspomnień
Połączonych uściskiem
Dni naznaczonych
Rozpaczą
Toczą się
Korytami smutku
Na twarzy wyrzeźbionej
Maską skrzywdzenia
Nakrytej
W zastygłej formie
Nim spadną
Zasmakują jeszcze
W rozwartych ustach
I wraz z ciszą zakrzyczą
O niemej krzywdzie
Ukrytej w sercu
człowieka
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.
Liczba postów: 413
Liczba wątków: 28
Dołączył: Sep 2010
Arche, wyjątkowy wiersz. Porywa i porusza każdą strunę mojego małego serducha ;p Cudownie.
Pozdrawiam,
Sol
Jestem użytkownikiem Forum Literackiego. Interpretuję, jak czuję. Proszę o rzeczową i konstruktywną krytykę.
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Naprawdę, krzywdę możemy wyrządzać na milion sposobów. Genialnie wręcz opisałeś płacz (jeżeli dobrze to zinterpretowałem). Te łzy spływające po policzkach bardzo mnie poruszyły. Aż chce mi się czytać Twój wiersz coraz to wolniej, i wolniej. Pozdrawiam.
Płomień
Najbardziej przemawiający do mnie wiersz na tym forum.
Szczena mi opadła...
Genialny!!!!
Liczba postów: 1 633
Liczba wątków: 84
Dołączył: Feb 2010
Już odpisywałem, ale nagle coś mnie wzięło i odświeżyłem stronę, by zobaczyć to co napisała Łyżeczka.
A to jest najmilszy komentarz jaki dostałem na tym forum
Dziękuję. Cieszę się, że wiersz przemawia.
Płomieniu, tak, jak najbardziej chodziło mi o płacz.
Dziwi mnie jednak to, że nikt nie zastanawiał się nad znaczeniem słowa - Łzawka - w tytule
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.
Konto usunięte
Unregistered
Mnie "Łzawka" skojarzyła się z "mżawką". Dlaczego? Nie mam pojęcia. Może to skojarzenie błędne, jednak własne.
Co do samego wiersza... Wiesz, to już kolejny, który czytam w ostatnim czasie. Zastanawiam się tylko, czy to, co przeżyłeś to autentyczne Twoje przeżycia. Jeśli tak - współczuję, a zarazem podziwiam. Zbyt wiele przejść to straszna... W sumie nie wiem jak to nazwać. Udręka? Może tak.
Cytat:Toczą się
Korytami smutku
Na twarzy wyrzeźbionej
Maską skrzywdzenia
Nakrytej
W zastygłej formie
Z całego wiersza chyba to najbardziej do mnie przemawia. Mimo, że całkowicie się z nim utożsamiam, nie mogłabym przejść obojętnie obok właśnie tej zwrotki. Maska to coś, co towarzyszy mi non stop, ukrywając to, czego nie chcę, aby inni zobaczyli. I chyba większość ludzi tak ma. Wiesz, zastygła maska to najgorsze, co człowiekowi zdarzyć się może. Bo po pewnym czasie sam może zapomnieć jak wyglądał bez niej. Wtedy osoby trzecie, poproszone o to, muszą przypominać. Przywoływać wspomnienia, które już dawno uległy zatraceniu.
To tyle ode mnie.
pozdrawiam, Duś
Liczba postów: 1 633
Liczba wątków: 84
Dołączył: Feb 2010
10-10-2010, 22:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-10-2010, 22:43 przez Archanioł.)
To ciekawe, ale czy sądzisz, Duś, że mógłbym to sobie wszystko wykoncypować?
Oczywiście nie sądźcie automatycznie, że jestem jakąś zwichniętą emocjonalnie jednostką. Ja się cieszę życiem, inaczej nawet by mi się poezji nie chciało pisać O ile to jest poezja - to do waszej oceny.
Cytat:Wiesz, zastygła maska to najgorsze, co człowiekowi zdarzyć się może.
Wiem. Właściwie rzecz biorąc, zastygła maska to taka, która często przylega do nas na całe życie - niestety. Dlatego to wręcz przekleństwo, ba jakaś klątwa, która sprawia, że człowiek stojąc przed lustrem, może zapytać - kim jesteś?
Pozdrawiam
Arche
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.
Liczba postów: 442
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2010
Bardzo dobry wiersz, nic dodać nic ująć Znam tego człowieka. Czasem u każdego wychodzi, chwile pobędzie i znika Ładnie napisany portret
Pozdrawiam
jestem nikim i niczym
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 81
Dołączył: Jan 2010
Tytuł kojarzy mi się z łyżwą i ślizgawką... Utwierdza mnie w tym ta strofka:
Krople lodu
Zawarte
W erekcji wspomnień
Połączonych uściskiem
Dni naznaczonych
Rozpaczą
Wiersz bardzo dobry, widać oczywistą różnicę pomiędzy tym utworem a "Nieśmiertelnym"...
Rozwijasz się Archaniele w dobrą stronę, sprawiasz, że chce się czytać więcej
Pozdrawiam, Zuzia.
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
łzy to tylko efekt uboczny, dla mnie najważniejsze w wierszu są "dni naznaczone rozpaczą". Czytam z uwagą, to dobry wiersz, bardzo przejmujący. Brak mi w nim jedynie "lekkiej ogłady", żeby nie był w bezpośrednim odbiorze tak demoniczny. Te demony powinny zaatakować po lekturze utworu.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1 633
Liczba wątków: 84
Dołączył: Feb 2010
Cieszę się, że się spodobał i trafił. Niestety jestem nieco pesymistyczną duszą jeżeli chodzi o kontakty międzyludzkie, może dlatego te demony tak Cię ugryzły, Szachu
W każdym razie postaram się zastosować, nieco ujarzmić te całe przeżycia i dać nieco swobody czytelnikowi.
Zuziu, no jeżeli zauważyłaś różnicę, to poprawiłaś mi humor
Pozdrawiam
Arche
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.
|