01-08-2011, 08:47
A ja nie piszę, bo czasami po prostu nie wiem jak dalej pociągnąć fabułę. I nie chodzi tyle o to jak ma się ona potoczyć ogólnie (bo wszystko jest niemalże z góry ustalone), ale taką głupotę jak to, z czyjej perspektywy ma być pisany rozdział. Albo jak go zacząć. Jakich słów użyć. Niekiedy mam dość po wytrząśnięciu z klawiatury paczki czipsów, paluszków i czym tam jeszcze się delektowało moje rodzeństwo podczas oglądania fotki.pl .
Ogólnie mam mnóstwo pomysłów. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że myślę za pomocą fabuł. A że świat daje dużo do myślenia, fabuł jest kupę i nie mam jak się tym zająć.
Ogólnie mam mnóstwo pomysłów. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że myślę za pomocą fabuł. A że świat daje dużo do myślenia, fabuł jest kupę i nie mam jak się tym zająć.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja"
Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.
kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach