05-06-2011, 22:00
(05-06-2011, 21:53)Zguba napisał(a): Im dalej pogrążam się w las, im więcej latek pisania do doświadczenia dochodzi, tym bardziej zdaję sobie sprawę z miernoty własnej pisaniny.
To kolejny dowód na to, że nadmiar wiedzy szkodzi
Ja sobie z tym radzę w prosty sposób; WIEM, że nie piszę doskonale, dlatego stale współpracuję z osobą, do której mam zaufanie, a która na redakcji tekstów zna się jak mało kto. Powiedziałbym nawet, że tworzymy zgrany duet
(05-06-2011, 21:53)Zguba napisał(a): Nie mówiąc o tym, że czytając książki czy też oglądając filmy ciężko unikać kopiowania pomysłów.
A tu na książki nic nie poradzę, bo sam jestem czyto-holikiem. Co do filmów - telewizję zarzuciłem prawie zupełnie, a film oglądam jeden na tydzień. Ale to też z braku czasu, bo choć telewizja mnie męczy wybitnie, za dobrym kinem przepadam