w pustkę nie uderzysz
dlatego każdego dnia wywnętrzam się
sprzedaję za bezcen niepotrzebne organy
wszystko czym byłam jeszcze wczoraj
choć dziś nie pamiętam
już żadnej z wygłaszanych kwestii
może to i lepiej
przynajmniej dla ogółu
który mianował mnie błaznem
gram chyba największą z ról
owacje mile widziane na pocieszenie
albo na zachętę można kpić i rzucać pomidorami
w błazna
świat schodzi na psy
giną wśród dróg rzuconych nam pod nogi
by kaleczyć podeszwy kolejnych butów
nie do zdarcia jesteś błaźnie
w tej purpurze podpatrzonej u Chrystusa
pokorze i wierze
dopuszczającej wątpliwość
dlatego każdego dnia wywnętrzam się
sprzedaję za bezcen niepotrzebne organy
wszystko czym byłam jeszcze wczoraj
choć dziś nie pamiętam
już żadnej z wygłaszanych kwestii
może to i lepiej
przynajmniej dla ogółu
który mianował mnie błaznem
gram chyba największą z ról
owacje mile widziane na pocieszenie
albo na zachętę można kpić i rzucać pomidorami
w błazna
świat schodzi na psy
giną wśród dróg rzuconych nam pod nogi
by kaleczyć podeszwy kolejnych butów
nie do zdarcia jesteś błaźnie
w tej purpurze podpatrzonej u Chrystusa
pokorze i wierze
dopuszczającej wątpliwość