Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Konsultacje literackie Gunnar-Kotkovsky
#6
Cytat:"Wznosiło się" jest takie oklepane. Tutaj kropla poetyki się zakradła [Obrazek: wink.gif]
Z kolei "wspinało się" brzmi za mało subtelnie i za mało wiernie oddaje opis otoczenia. Może: Słońce zwolna wychylało się (wysnuwało się/ wyłaniało się) spoza świerczyny (ścian lasu)?


Cytat:Mogą być topole?
Zabraniam!  Topole, z racji kruchości drewna zagrażają przejezdnym. A i kiepski z nich opał dla gospodarza. Wink


Cytat:Nie wiem czy czytałeś pierwszy tom "Gry o tron". Był tam opis sukni na pół strony [Obrazek: biggrin.gif]

Z jednej strony uważam nakreślenia ubioru za niezbędne, z drugiej strony staram się to robić najrzadziej i najkrócej jak się da - przy wprowadzaniu postaci lub gdy ma to jakieś znaczenie. fabularne.
Lektura nieznana. No, powiedzmy że regułą jest to, o czym wspomniałem. Ale też, z drugiej strony możliwe iż czasem można, czasem może trzeba je łamać gdy to uzasadnione. Może Martin umie zrobić to nader przekonująco? A dużo jest u niego tego typu opisów? A wspomniany opis był opisem "statycznym", tj samym opisem? A może "dynamicznym", bo przeplecionym ze słowami odnoszącymi się do jakiejś akcji?
Zwłaszcza jeśli była to szybka akcja?
Przyznam że twoje opisy osobiście podobają mi się (kolory), choć inni mogą ich tak nie tolerować. No, ale może mimo wszystko doszlifuj je tak jak proponuję.

Zresztą widzę masz słabość do odzienia a ja, na podobnej zasadzie do przyrody.
A twoje rozwiązanie, o którym wspominasz powyżej zdaje się słuszne.

Cytat:Kotkovsky napisał(a): A o ubiór Thovriego też już nie zadbałeś? [Obrazek: wink.gif]Nie wszystko na raz [Obrazek: wink.gif]

On ma swoje "5 minut" w bodajże 13 rozdziale i jego nieodłączny wtedy artefakt - szalik

Ale chyba najlepiej opis umieszczać zawsze, gdy po raz pierwszy wprowadzasz daną postać do utworu? Chyba że miałbyś ku temu naprawdę wyjątkowy powód, by tego nie czynić?  Wtedy jakoś go uzasadnij.


Cytat:Kotkovsky napisał(a): Thovri poczuł jak jego serce (A czyje inne?) przyśpiesza, a ciało zalewa fala ciepła.
Zasadniczo słuszność, ale bez jakiegoś dookreślenia zdanie na głos brzmi kulawo. Może "poczuł jak serce mu przyśpiesza"?
Przeczuwam twą słuszność. Może więc lepiej wybrzmi gdy mu zastąpimy jemu? Lub gdyby Thovriego "wywalić" do któregoś z poprzednich zdań? Zostawiając: Poczuł jak serce przyśpiesza, a ciało zalewa fala gorąca (zalewa ciepło/ pot).

Cytat:Kotkovsky napisał(a): A więc został zdemaskowany, nie tylko przez obiekt jego niegrzecznego wpatrywania się (nie tylko przez Gimaldiego).
Przydługi synonim zastosowałem w celu uniknięcia bliskiego powtórzenia.
Rozumiem, byłbym jednak tu jeszcze pokombinował. Może skrócić ten "synonim"? Może ... przez kupca (wędrownego handlarza)? "Obserwowanego"?  A może jakieś nawiązanie do postury kupca?

Cytat:Kotkovsky napisał(a):
– Byłem w naszym obozie (A czyim innym?) ale… ale nie mogłem nikogo znaleźć.
Śnić mu się mogło cokolwiek [Obrazek: wink.gif] Po drugie postacie nie muszą się wypowiadać w sposób oszczędny, ani nawet poprawny, czego oczekujemy od narratora. Dlatego tam gdzie nie jest to jakimś poważnym zgrzytem, pozwalam im mówić po swojemu. Mistrz Yoda na przykład miał poważne problemy ze składnią [Obrazek: biggrin.gif]
Racja, co do wypowiedzi unaoczniłeś to, co sam chyba przeczuwałem.

Cytat:Kotkovsky napisał(a): – Znaczą, ale nie to, co się wielu powszechnie wydaje. Czasami mogą się w nich odbijać nasze głęboko skrywane strachy, ale nie ma w tym nic mistycznego. To tylko projekcje naszego umysłu (to tylko umysł płata nam figle) – przesunął ręką po czole – który z naszych wspomnień, naszych marzeń, naszych obaw i uczuć tworzy obrazy, i złudne doznania.

Po co trzykrotnie "naszych"? Spróbuj to przeczytać na głos. Sama treść wskazuje na powolne tempo wypowiedzi, ciepło w brzmieniu głosu i jest bardziej naturalne niż "bezduszna" wyliczanka.
Intonacje szalenie trudno oddać treścią
Też możesz mieć rację, podobną do powyższej. Z drugiej strony znam trochę osobiście osobę, która wypowiada się dość oszczędnie w formie a ma wyraźnie ciepły tembr. Na pozór bez znaczenia jest to że to też osoba wykształcona jak zapewne Sędzia. Podobnie jak on cieszy się pewnym autorytetem i jest dość znana. I powiedzmy że jak on ma w sobie pewne dostojeństwo co widać w zachowaniu. Więcej: wypowiadając się czyni to tak że gdyby spróbować to spisać co rusz wyszłyby (ulubione Wink ) myślniki. Po części wynika to z tego że osoba ta ma chyba w sobie jakiś spokój, po części że jak Rollin jest osobą publiczną. I występuje, przynajmniej występowała w mediach. Może zatem ciepło głosu Sędziego mogłoby narzucać się czytającemu "samo z siebie"? To znaczy wynikać z całości opisu wzajemnych relacji Rollin - Thovri? Z tego, jaki ów jest wobec chłopaka?
Ale też spróbuję przeczytać to wg. wskazówki.

To tylko projekcje naszego umysłu (to tylko umysł płata nam figle) – (tu może wartoby wstawić  Sędzia, Rollin, lub inny synonim) przesunął ręką po czole – który...

Cytat:Kotkovsky napisał(a): Swoją drogą nie wiem do ilu wydawnictw wysłałeś utwór. Bo jeśli miałbyś czekać nawet rok na odpowiedź to ryzykując odmowę szkoda byłoby w razie czego zanadto poświęcać czas na oczekiwania. Znajdź więcej wydawców. [Obrazek: smile.gif]
Już przestało mi na tym zależeć:
http://www.via-appia.pl/forum/showthread...#pid146819
Smile
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Konsultacje literackie Gunnar-Kotkovsky - przez Kotkovsky - 11-02-2018, 18:47

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości