30-04-2011, 18:00
Jestem pod wrażeniem
Jestem przyzwyczajona do czytania i komentowania długich tekstów, ale ten był chyba najdłuższym, jaki ostatnio przeczytałam.
Nie jestem wielka fanką opowieści rozgrywających się w kosmosie i pewnie dlatego wstęp był dla mnie tylko ok. Jednak potem opowiadanie się rozkręciło. To, co podobało mi się najbardziej, to "prawdziwość", która objawiała się zarówno w postaciach, jak i opisie działania stacji.
Końcówka była niczym innym, jak wisienką na torcie.
W zasadzie nie mam się do czego przyczepić.
Jestem przyzwyczajona do czytania i komentowania długich tekstów, ale ten był chyba najdłuższym, jaki ostatnio przeczytałam.
Nie jestem wielka fanką opowieści rozgrywających się w kosmosie i pewnie dlatego wstęp był dla mnie tylko ok. Jednak potem opowiadanie się rozkręciło. To, co podobało mi się najbardziej, to "prawdziwość", która objawiała się zarówno w postaciach, jak i opisie działania stacji.
Końcówka była niczym innym, jak wisienką na torcie.
W zasadzie nie mam się do czego przyczepić.