20-05-2018, 17:26
Przywieźli ją niemce w czerwonej sukience, gdy ją rozebrali to nad nią płakali.
A za mną wciąż ta cybula chodzi i kusi - niby podłe warzywo, a taki nośnik weny. Już i mnie świerzbi, żeby znowu ten motyw poeksplorować.
Co do Handla, był taki spektakl w Teatrze TV o spotkaniu z Bachem. Kolacja na cztery ręce.
A dymka niezastąpiona do pogryzania zamiast czipsów
A za mną wciąż ta cybula chodzi i kusi - niby podłe warzywo, a taki nośnik weny. Już i mnie świerzbi, żeby znowu ten motyw poeksplorować.
Co do Handla, był taki spektakl w Teatrze TV o spotkaniu z Bachem. Kolacja na cztery ręce.
A dymka niezastąpiona do pogryzania zamiast czipsów