Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ostatni warszawski koncert - wspomnienie
#3
(15-02-2018, 14:44)BJKlajza napisał(a): Nie  wnikając w przesłanie wiersza, trochę  technicznych spraw i zapytań:

1. po co  ten przecinek w pierwszym wersie skoro dalej nie ma interpunkcji? trochę podwójnych spacji do korekty.
2. powtórzenia w pierwszych dwóch wersach - wydaje mi się, że niczego nie wnoszą prócz długości strofy ( dla wyrównania zapisu?)
3. strofy źle rozplanowane, miejscami podział nie w tym miejscu gdzie nie potrzeba, innym razem brak podziału na kolejną . Trzeba jakoś ujednolicić zapis , wyrównać - w końcu to o Rachmaninowie i dyrygencie, jakaś graficzna wizualizacja być powinna Smile
4. wersyfikacja - o ile ładniej wyglądał by wiersz gdyby  w formie przypominał klucz wiolinowy , wtedy nie przeszkadzałoby mi nadmierne wykorzystanie "enterów" Ewentualnie dobrze by było pomyśleć  o wydłużeniu wersów i  innym podziale na  strofy -  o czym wspominałem punkt wyżej.
5 treść - cóż , nie przemówiła do mnie, to taki na szybko zrobiony , trochę niedbały zapis uczuć podczas koncertu - owszem zrozumiały dla wszystkich ale  mało emocjonalny dla czytelnika - pokombinowałbym z inną mniej dosłowną i rzadziej używaną lub indywidualną  metaforyką.

Pozdrawiam

(15-02-2018, 15:16)goia55 napisał(a):
(15-02-2018, 14:44)BJKlajza napisał(a): Nie  wnikając w przesłanie wiersza, trochę  technicznych spraw i zapytań:

1. po co  ten przecinek w pierwszym wersie skoro dalej nie ma interpunkcji? trochę podwójnych spacji do korekty.
2. powtórzenia w pierwszych dwóch wersach - wydaje mi się, że niczego nie wnoszą prócz długości strofy ( dla wyrównania zapisu?)
3. strofy źle rozplanowane, miejscami podział nie w tym miejscu gdzie nie potrzeba, innym razem brak podziału na kolejną . Trzeba jakoś ujednolicić zapis , wyrównać - w końcu to o Rachmaninowie i dyrygencie, jakaś graficzna wizualizacja być powinna Smile
4. wersyfikacja - o ile ładniej wyglądał by wiersz gdyby  w formie przypominał klucz wiolinowy , wtedy nie przeszkadzałoby mi nadmierne wykorzystanie "enterów" Ewentualnie dobrze by było pomyśleć  o wydłużeniu wersów i  innym podziale na  strofy -  o czym wspominałem punkt wyżej.
5 treść - cóż , nie przemówiła do mnie, to taki na szybko zrobiony , trochę niedbały zapis uczuć podczas koncertu - owszem zrozumiały dla wszystkich ale  mało emocjonalny dla czytelnika - pokombinowałbym z inną mniej dosłowną i rzadziej używaną lub indywidualną  metaforyką.

Pozdrawiam
to rzeczywiście szybki zapis tuż po koncercie z 76 roku, odnaleziony i wrzucony bez korekt, skupiłam się na Małcużyńskim, on był gwiazdą stąd skróty; popracuję jeszcze nad całością (poza kluczem wiolinowym, sposób dość powszechny); dziękuje jak nie wiem co Smile
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Ostatni warszawski koncert - wspomnienie - przez goia55 - 15-02-2018, 15:16

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości