31-01-2018, 16:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-02-2018, 01:02 przez Marcin Sztelak.)
Owszem byłem w rajskim ogrodzie, lecz oznajmiam wszem i wobec: nie kusiłem Ewy jabłkiem, dla mnie też nie było zbyt wygodne, gdy ludzie posiedli wiadomości dobrego i złego, (szczególnie chodzi o pierwsze). Dlaczego miałbym być wężem?
(Nawiasem mówiąc, nie pojmuję tych uprzedzeń w stosunku do niektórych zwierząt).
Zabrzmi to może nieskromnie, jednak uważam, że w swojej właściwej postaci na kusiciela nadaję się bardziej.
Mam przysiąc na… Biblię? Wolne żarty panowie sędziowie, przecież to będzie, że tak oględnie powiem, niezbyt zobowiązujące.
Na tym zakończono przesłuchanie dnia ósmego, miesiąca maja, roku, (tu tekst nieczytelny).
Następna rozprawa się nie odbędzie, z powodu opętania składu sędziowskiego.
(Nawiasem mówiąc, nie pojmuję tych uprzedzeń w stosunku do niektórych zwierząt).
Zabrzmi to może nieskromnie, jednak uważam, że w swojej właściwej postaci na kusiciela nadaję się bardziej.
Mam przysiąc na… Biblię? Wolne żarty panowie sędziowie, przecież to będzie, że tak oględnie powiem, niezbyt zobowiązujące.
Na tym zakończono przesłuchanie dnia ósmego, miesiąca maja, roku, (tu tekst nieczytelny).
Następna rozprawa się nie odbędzie, z powodu opętania składu sędziowskiego.