22-01-2018, 13:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-01-2018, 19:45 przez Miranda Calle.
Powód edycji: zmiana tytułu
)
Wyskoczyły uszka z barszczu, że za mało mają farszu,
że niewiele w nich zapachu, narobiły w krąg obciachu.
Karp dostojny w galarecie rzekł ,co jeszcze? co powiecie?
siedzieć cicho małe zgredy i bez grzybów sporo biedy.
Barszcz się mocno zaczerwienił , małe uszko tak się ceni.
Śledź w cebuli się rozkwasił,brzdąc niewielki. a grymasi.
Dzieci gwiazdkę zobaczyły i kolędę zanuciły.
Był opłatek śnieżnobiały, uszka cicho już siedziały.
ktoś pochwalił, pyszne uszka, no i po co ta dyskusja ?
że niewiele w nich zapachu, narobiły w krąg obciachu.
Karp dostojny w galarecie rzekł ,co jeszcze? co powiecie?
siedzieć cicho małe zgredy i bez grzybów sporo biedy.
Barszcz się mocno zaczerwienił , małe uszko tak się ceni.
Śledź w cebuli się rozkwasił,brzdąc niewielki. a grymasi.
Dzieci gwiazdkę zobaczyły i kolędę zanuciły.
Był opłatek śnieżnobiały, uszka cicho już siedziały.
ktoś pochwalił, pyszne uszka, no i po co ta dyskusja ?