Kilkorgu przyjaciołom z grochowego strączka - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018) +---- Wątek: Kilkorgu przyjaciołom z grochowego strączka (/Thread-Kilkorgu-przyjacio%C5%82om-z-grochowego-str%C4%85czka) |
Kilkorgu przyjaciołom z grochowego strączka - Alchemik - 17-12-2018 Pięciu ich było w kołysce, chyba. Nie pamiętam tych braci, us(ch)nęli. Jeden silniejszy. Ustawia czas w warzywniku. I w glebie gmera nawozem, którego ma w nadmiarze. Zieleni się na pojedynczym pędzie wszędzie, kiedy nie śpi. W pędzie do Olbrzymów. W snach, przez zwodniczy ultrafiolet. Mknie w kosmos do asteroid, meteroidów, zanim spadną. Tam raj żelazowo-niklowy i węglowy, i rój, walący przez niebieskość z nieskończoności w dół. Zanim się spali w chondryty, w kraterach tycich, tycich. Byle jakie piekło. Trwam, kocham, spoza czasu. Stary, obleśny satyr. Nimfy miłują takich. Rogatych na kozich stópkach. A może na jednej kurzej, indyczej, byczej. Jaką byś chciała? Nie mogłem już ścierpieć dłużej. A więc poprzestałem. To takie oczywiste, żeby nie bolało. Wyznać grzechy? Za proste. I ten konfesjonał. Niezbyt budujący. A pozostałość po strączku, to nie unicestwienie. Wyzwanie dla pozostałych braci snujących włókna. Kręć! Wrzeciono się kręć przez słoneczną fuzję. Iluzją jest śmierć i jej Transatlantyk. Albo pupa, pupa i pupa. Mamię Cię!? Eci, peci. Spotkamy się jeszcze poeci. Asteroida leci. Bęc!!! |