Koło wrotek – wariacja - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018) +---- Wątek: Koło wrotek – wariacja (/Thread-Ko%C5%82o-wrotek-%E2%80%93-wariacja) |
Koło wrotek – wariacja - Marcin Sztelak - 25-07-2018 Adekwatnie do rzeczywistości zastanej o godzinie szóstej trzydzieści osiem wypluwam z siebie unieważnienia, pomiędzy sekwencjami kawa – papieros. Siódma dwadzieścia pięć, niby wszystko tak samo jak wczoraj, chłopakom nadal brakuje do flaszki, Zenek mantruje przekleństwa. Jednak coś wisi w powietrzu gęstniejącym z każdym uściskiem dłoni, kolejnym krokiem ku ósmej piętnaście. Po niej dżentelmen już może skorzystać z toalety, w międzyczasie przyrządzając alfabet. Niezmieszany, wstrząśnięty. Oraz rzecz najważniejsza – przewietrzyć. RE: Koło wrotek – wariacja - Grain - 26-07-2018 Wszystko ok ale widocznie tak wygląda nieporywająca praca poety, albo droga doń. Wyciąłem swoją prywatę w komentarzu. Niby nienachalnie, ale wiersz napisany jakby nasza mała stabilizacja po nawódnieniu. Nikt nic nie widział, nic nie wie. RE: Koło wrotek – wariacja - Miranda Calle - 26-07-2018 Pod Lidlem mam wlasnego, osobistego lokaja. To inteligentny człowiek, erudyta, dżentelmen, pewno kiedyś nawet przystojny. W bliżej nieokreslonym "dawniej". To trochę o nim historia. Myślę, że ten wiersz też by mu się podobał. |