Via Appia - Forum
Spotkanie - Wersja do druku

+- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum)
+-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA)
+--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja)
+---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018)
+---- Wątek: Spotkanie (/Thread-Spotkanie--16136)



Spotkanie - Julia - 07-05-2018

Szkolny dzwonek. Nie poznaję
mężczyzny z białymi włosami,
przetarte w popłochu okulary
z wolna otwierają pamięć.
Wyjrzały pierwsze słowa i inne
- takie, które utraciły ważność;
rozmawiamy jak dzieci przez głuchy telefon.

Na pożegnanie podajesz rękę,
przez mgnienie jestem w tamtym czasie.
Nie wiedziałam, że przemilczane

pytanie rośnie, by wzruszyć.


RE: Spotkanie - Grain - 07-05-2018

Fajne.


RE: Spotkanie - Marcin Sztelak - 07-05-2018

Czas i my w nim zatopieni - zapominamy z wolna. Jak rozpoznać tych, których już nie znamy...


RE: Spotkanie - Julia - 07-05-2018

(07-05-2018, 09:01)Grain napisał(a): Fajne.

Dzięki, że zajrzałeś Wink

(07-05-2018, 13:11)Marcin Sztelak napisał(a): Czas i my w nim zatopieni - zapominamy z wolna. Jak rozpoznać tych, których już nie znamy...

Ciekawa konkluzja - dzięki Blush


RE: Spotkanie - Toya - 07-05-2018

Przemilczane pytanie? Tak chyba zgrabniej.
Bez "tak po prostu"?

I jeszcze tutaj:
"w poplochu przetarte okulary"...
Zmieniłabym szyk. O tak:
przetarte w poplochu okulary".


RE: Spotkanie - Julia - 07-05-2018

(07-05-2018, 14:39)Toya napisał(a): Przemilczane pytanie? Tak chyba zgrabniej.
Bez "tak po prostu"?

I jeszcze tutaj:
"w poplochu przetarte okulary"...
Zmieniłabym szyk. O tak:
przetarte w poplochu okulary".

Toyka - zmieniłam szyk ( oczywiście, że tak powinno być). Milczące zmieniłam na lepiej brzmiące: przemilczane. Końcówkę - przemyślę. Dziękuję Heart


RE: Spotkanie - Miranda Calle - 07-05-2018

Jeden z Twoich najlepszych. Nie przegadany. Oszczędny w formie, mocny w wyrazie.
Coś Ty tu zrobiła,Julio?
Toya dobrze kombinuje - nad pointą trzeba popracować.


RE: Spotkanie - BJKlajza - 14-05-2018

Jest to  bardzo udany  wiersz a jednak ... a mianowicie czas  Widziałbym to tak :

Szkolny dzwonek. Nie poznaję
mężczyzny z białymi włosami,
w przetartych w popłochu okularach
z wolna otwierających pamięć.
Wyjrzały pierwsze słowa i inne
- te, które utraciły ważność;
rozmawialiśmy jak dzieci przez głuchy telefon.

Na pożegnanie podał rękę,
przez mgnienie byłam  w tamtym czasie.
Nie wiedziałam, że przemilczane

pytanie  wyrośnie, by wzruszyć.


Tak to  widzę :Smile   Pozdrawiam