Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zmazy
#1
zagospodarowałem nieobecność
plamami Afremowa rozmaż(rz)ę
brak

później tylko deszcz
koloru na ścianach blejtramu
parasolka
kalosze
i nieprzemakalny płaszcz
przed mokrymi myślami

niegrzeczne dłonie
serducho w śpiesznym pulsie
gorąco

wokół snów które
nadejdą niebawem
Odpowiedz
#2
No nie, niezłe to marżenie o niedosięgłym
przestrzenią, czasem, głupimi uczynkami.

W przedśnie skrapiany blejtram
wymyślonymi kolorami.

Wokół snów mokrych jesienią.

Dobre

Jurek

Byle do wiosny.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
Choć poszliśmy nieco innymi drogami w poezji i innymi portalowo, to cały czas ma dla mnie znaczenie Twoja opinia.
Ja mam dobrą pamięć więc pamiętam, kto był moim mentorem, kiedy zaczynałem klecić wiersze.
Dzięki.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości