Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
zagospodarowałem nieobecność
plamami Afremowa rozmaż(rz)ę
brak
później tylko deszcz
koloru na ścianach blejtramu
parasolka
kalosze
i nieprzemakalny płaszcz
przed mokrymi myślami
niegrzeczne dłonie
serducho w śpiesznym pulsie
gorąco
wokół snów które
nadejdą niebawem
Liczba postów: 803
Liczba wątków: 229
Dołączył: Feb 2016
11-09-2016, 05:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-09-2016, 05:38 przez Alchemik.)
No nie, niezłe to marżenie o niedosięgłym
przestrzenią, czasem, głupimi uczynkami.
W przedśnie skrapiany blejtram
wymyślonymi kolorami.
Wokół snów mokrych jesienią.
Dobre
Jurek
Byle do wiosny.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.
***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Choć poszliśmy nieco innymi drogami w poezji i innymi portalowo, to cały czas ma dla mnie znaczenie Twoja opinia.
Ja mam dobrą pamięć więc pamiętam, kto był moim mentorem, kiedy zaczynałem klecić wiersze.
Dzięki.