Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
06-01-2018, 09:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-01-2018, 12:37 przez Grain.)
to tylko tekst może zbyt
wyniosłego owsika którego
oczy szumią jak wierzby
po żubrówce święconej
w Parku Narodowym nie powiem
z powodu obcego inwazyjnego
gatunku z tykwy pociekło
ale bez pozaulowego czerwia
i proszę nie rezygnuj ze szlaczków
aż się nauczysz dobrze czytać
bezpretensjonalne songi trzmiela
i truteńków starych oblechów
żeniących surowce wtórne
po skumbriach w tomacie
literaturze o treści cielesnej
jesiennej biomasie
interpretacje ech od pobocznicy
lokalnej dziury tworzą przedsenną otulinę
pośród chińskich krzaczków
za potrzebą ekonomiczną
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Pamiętam te strofy i chyba domyślam się okoliczności ich powstania
Cóż, gusta literackie są różne, tak jak i twórcy. Dla każdego coś miłego, a każda potwora znajdzie swego amatora...
Gęsta metaforyka i symbole, które mocno oddziałują na wyobraźnię.
Na plus dodatkowo duży dystans autora/PL-a do siebie i rzeczywistości.
Zapisuję:
Cytat:proszę nie rezygnuj ze szlaczków
aż się nauczysz dobrze czytać
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
A któż by umiał dobrze czytać? Ale uczyć się wypada. Gęsty wiersz.