Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
mam w szufladzie zapalniczkę
nie pamiętam nawet skąd
więc nie opowiem jej historii
siedząc przy ognisku
ze starą gitarą w rękach
nie palę
nie umiem grać na gitarze
ale czasami gapię się
w coraz słabszy
płomień
i nawet jeśli nie zdołam oświetlić nim
tych wszystkich ścieżek dróg czy innych zawiłości
również będących obywatelskim obowiązkiem
to w najgorszym wypadku
zeszczam się w nocy
przynajmniej tak mówią
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
Kuźwa, oki dalej sobie chodzisz po wydeptanych ścieżkach, ale nie mogę się szczerze nie uśmiechnąć z aprobatą;-)
a żeby Cię Młody... wisz
Niech MoCZ będzie z Tobą, ale uważaj na boskiego URYNOsa
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
No taki
wojbikowy styl, faktycznie
Oczywiście dobry wiersz, jak najbardziej. Na samym końcu się uśmiechnęłam, a chyba właśnie tego potrzebowałam.
Szału zaskoczenia
nie było, ale uśmiech tak. Ogólnie wszystko tutaj jest ok. Klimat, forma i tak dalej...
Zostawiam
4/5
Liczba postów: 664
Liczba wątków: 91
Dołączył: Jan 2012
Bardzo fajne, wojbik.
Pozdrawiam.
[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
W porządku, dzięki za pochylenie się nad tekstem.
Pozdrawiam.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
Ten mi się bardziej podoba. Jest bardziej Twój nic na siłę.
Lapsus Calami
Licho nie śpi
Insomnia też
Lapsus Calami
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
16-01-2015, 22:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-01-2015, 22:07 przez chmurnoryjny.)
Kiedyś czytałem już ten utwór, ale teraz z chęcią wracam. Kiedy go czytałem, to nie mogłem jeszcze go oceniać. teraz mogę, a i odświeżę z przyjemnością, aby sam autor zobaczył, czy od tamtego czasu poczynił postępy, czy też nie...
oceniam 4/5 bo utwór w sumie fajny... choć nie należący do wybitnych. Przynajmniej w Twoim zestawie tutaj opublikowanym. Niemniej ma w sobie to coś, co warto po prostu przypomnieć...
zresztą, powiedzmy, ze na przekór tytułowi wiersza
cofnąłem się, pogrzebałem. Bo podobno trzeba się cofnąć, pogrzebać (nie uściślam gdzie i w czym
) i wówczas można z większą siłą iść jak w tytule... NAPRZÓD!! TADAMMMM
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Do połowy miałam wrażenie, że dałeś tyłów i będzie lipa po całości.
Od połowy było coraz milej. xD
Tak serio - jako pastisz kupuję to w stu procentach. W stu pięćdziesięciu.
A jako poważną formę poetycką - nie.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
Nawet nie pamiętałem, że kiedyś coś takiego odkopałem. Dziękuję, że wpadliście i miło mi bardzo z tego powodu. c:
Fanto, to chyba miał być pastisz, istotnie xD
Pozdrawiam ciepło!