Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
non consumatum
#1


jestem po burbonach
sokalsko-zamojska linia samogonników

jak pod rękę podlezie w złą godzinę
baba narowista ale żeby wiewiórki profanować

może i ze mnie pomiot deliryczny
ale bez orzekania o winie i suchym pysku

na wyrzeczenie liryczne jeszcze mnie stać
nie muszę wyskakiwać jak Filip z Konopielki
#2
Mamy czas przejściowy między rokiem koguta, a psa.
Do roku królika, daleko.
#3
Podoba mi się gra słowem i skojarzeniem, najbardziej chyba pomiot deliryczny. A i Filip z Konopielki niczego sobie.
#4
Do Roku Królika daleko a od króliczenia coraz dalej.
Ech!
#5
Chyba nie w kwestii płodności?! Rolleyes
#6
Offtop został usunięty.
Proszę o merytoryczną dyskusję bez osobistych wycieczek. 
Recydywa będzie skutkowała ostrzeżeniami.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości