Liczba postów: 679
Liczba wątków: 82
Dołączył: Oct 2010
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. . .
Jan Twardowski
nie kocham ludzi
przeważnie zbyt wolno odchodzą
pozostawiają na pastwę
i nie ma czym karmić zwierząt
nie lubię pić ze zwierzętami
wiecznie maślane mają oczy
są tak beznadziejnie wierne
że wódka przestaje smakować
uwielbiam pić z ludźmi
oczy im się robią maślane
upodobnieni do zwierząt stają się
agresywni i pyszny jest alkohol
zwierzęta śpieszą się kochać
Liczba postów: 1 317
Liczba wątków: 29
Dołączył: Oct 2011
29-11-2011, 00:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-11-2011, 00:28 przez Natasza.)
Jeżeli zdarzają się takie wiersze na Forum Inkaustus, to - zdjąwszy kapelusz z głowy przed Poetą - należy nosić podniesioną głowę. Mieliśmy zaszczyt przeczytać pierwsi.
Natasza
10/10
Wyraziwszy uznanie, wyrażę refleksję
Większość Twoich wierszy to dialog z kulturą, z rzeczywistością. Twoje wiersze stają się w dialogu. To ciekawe - choć trochę rodzi niepokój, na ile funkcjonują samodzielnie. Nie chodzi to, by lekceważyć osadzenie - silne, intelektualne - w kulturze, ale jednocześnie buduje się obraz poety swoiście "niesamodzielnego". Nie mówiąc już o dość wąskiej grupie odbiorców wystarczająco czułych na kulturowe nawiązania.
Nie mówię o tym konkretnym, odsyła do popularnego cytatu z Twardowskiego, ale do wielu poprzednich. Przyznam, że zmuszały mnie do poszukiwań.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
29-11-2011, 01:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-11-2011, 01:13 przez Pasiasty.)
Czy jak powiem, ze się zgadzam z każdym wersem, to będzie to wazeliniarstwo?
Ponoć zwierzęta kochają bezgranicznie, ludzie za to bezgranicznie nie odejdą, zawsze zostawią kawałek swojego burdelu w naszym życiu. Jeszcze pewnie powinniśmy im być za to wdzięczni.
Problem polega jednak na tym, że człowiek potrafi kochać kogoś/coś, komu/czemu niekoniecznie zdążył zaufać. I tu jest cały myk. Bo z iloma nożami w plecach człowiek będzie się spieszył kochać ludzi? Twardowski żył w naiwnych czasach, trzeba mu zatem wybaczyć tę, jakże niespotykaną, dawkę pozytywności. Spieszmy się na wódkę i "wypijmy za błędy", jak to śpiewaj Rysiu kiedyś ;-)
ad. Natasza.
Kultura, będąc pajęczyną powiązań, nie jest łatwym materiałem do konstruowania czegokolwiek. Jarek, niczym Arachnida co najmniej, chwyta nitki i za pomocą fikuśnych supełków, tworzy odmienioną konstelację pajęczyny. To jest sztuka. Ale zgadzam się, że pająk tego typu, bez pajęczyny, traci swoją finezję i staje się po prostu zwykłym ośmionogiem.
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
Sparafrazować ten wiersz, zmierzyć się w ogóle z tym klasykiem nie jest łatwo...
Twardowskiego szalenie cenię jako poetę i to w zasadzie jedyny mężczyzna w "sukience" do którego mam słabość (jakkolwiek dziwnie to zabrzmiało)...
"pozostawiają na pastwę
i nie ma czym karmić zwierząt" - tutaj mi trochę zgrzytnęło (w odniesieniu do dwóch powyższych wersów)
Ech, Jarku, do bólu prawdziwe to wszystko...
Pozdrawiam.
ocena: 10/10
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
No i co ? Powiem tylko, a ja mówiłem.
Komu się nie podoba ?
Już też wiem.
Był taki smerf, jak mu było, - a nie przejdę, a nie przeskoczę. aha, MARUDA.
Panie Jarosławie, sławię.
Moja skromna skala 5/5
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 82
Dołączył: Oct 2010
29-11-2011, 11:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-11-2011, 11:36 przez Jarosław Jabrzemski.)
Pasiasty, Starysta - pięknie Wam dziękuję Panowie, za wnikliwe pochylenie sie. Pozdrawiam z ukłonem
(29-11-2011, 10:17)Kheira napisał(a): Sparafrazować ten wiersz, zmierzyć się w ogóle z tym klasykiem nie jest łatwo...
Twardowskiego szalenie cenię jako poetę i to w zasadzie jedyny mężczyzna w "sukience" do którego mam słabość (jakkolwiek dziwnie to zabrzmiało)...
"pozostawiają na pastwę
i nie ma czym karmić zwierząt" - tutaj mi trochę zgrzytnęło (w odniesieniu do dwóch powyższych wersów)
Ech, Jarku, do bólu prawdziwe to wszystko...
Pozdrawiam.
ocena: 10/10
Nie pójdziemy do ołtarza - pozostał mi konfesjonał.
Mijamy się
To, co Tobie zgrzyta, dla mnie najlepsze w tekście: pastwa (niedopowiedziane losu) - pasza, żer, karma, zaś karma jest prawem przyczyny i skutku, za który nie odpowiada słowiańska Dola.
Kheira
(29-11-2011, 00:11)Natasza napisał(a): Jeżeli zdarzają się takie wiersze na Forum Inkaustus, to - zdjąwszy kapelusz z głowy przed Poetą - należy nosić podniesioną głowę. Mieliśmy zaszczyt przeczytać pierwsi.
Natasza
10/10
Wyraziwszy uznanie, wyrażę refleksję
Większość Twoich wierszy to dialog z kulturą, z rzeczywistością. Twoje wiersze stają się w dialogu. To ciekawe - choć trochę rodzi niepokój, na ile funkcjonują samodzielnie. Nie chodzi to, by lekceważyć osadzenie - silne, intelektualne - w kulturze, ale jednocześnie buduje się obraz poety swoiście "niesamodzielnego". Nie mówiąc już o dość wąskiej grupie odbiorców wystarczająco czułych na kulturowe nawiązania.
Nie mówię o tym konkretnym, odsyła do popularnego cytatu z Twardowskiego, ale do wielu poprzednich. Przyznam, że zmuszały mnie do poszukiwań.
Nie zakwestionuję ani jednego Twojego słowa.
Dziękuję za trafną refleksję - dla takich czytelników naprawdę warto pisać
Natasza
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
Jarku, konfesjonał omińmy szerokim łukiem . Nie mijamy się. Zgrzytnęło stylistycznie. Semantycznie wszystko gra.
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
Cytat:RE: nieśpiesznie
Pasiasty, Starysta - pięknie Wam dziękuję Panowie, za wnikliwe pochylenie sie. Pozdrawiam z ukłonem
Nie wierzę Panie Jarosławie.
Taka ironia jakoś do mojej osoby nie pasuje, mówię za siebie, i nie jestem zbyt, czuły.
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 82
Dołączył: Oct 2010
(29-11-2011, 14:22)starysta napisał(a): Cytat:RE: nieśpiesznie
Pasiasty, Starysta - pięknie Wam dziękuję Panowie, za wnikliwe pochylenie sie. Pozdrawiam z ukłonem
Nie wierzę Panie Jarosławie.
Taka ironia jakoś do mojej osoby nie pasuje, mówię za siebie, i nie jestem zbyt, czuły.
Tym razem ani grama ironii, Starysto
|