Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Miasto 3
#1
W pomarańczowej godzinie przedświtu
miasto wyłania się z mgły.
Podnosi swe cielsko z otchłani niebytu,
ze światem wita się złym.

Blednąca fala świateł neonów,
wysokie ramiona żurawi,
zmarznięte domy z szarego betonu,
i pierwsi przechodnie niemrawi.

Mokre od deszczu, zimne pomniki,
nad wszystkim tu czuwające,
i manekiny w teatrze witryn,
w bezruchu zastygłe, ślepe, milczące...

Miasto przewija się przed oczami,
jak niemy film sprzed wielu lat.
W tym mieście kiedyś umrzemy sami.
Tu wszystko umiera, więdnie jak kwiat.


11.2014 – 02.2015
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#2
Z początku trochę częstochowskość pobolewa, ale potem to się łagodzi i jest do przebaczenia. Dobry klimat, mój klimat. Dobre.

aha, no i ramiona żurawi są raczej długie, niż wysokie. wysokimi są "szyje", które z kolei fachowo nie wiem, jak się zwą.
Odpowiedz
#3
Żuraaaawieee.
Aż mi się wierszyk Pasiastego przypomniał - "ryba się nigdy nie nauczy".

Mocno rytmicznie, rymy się przewijają, ale szału na ich punkcie nie ma. Confused

Wiersz bardziej w staroświeckim stylu - rytmika, interpunkcja, próba rymów i ta jakaś lekko zamyślona, choć jakby na siłę wprowadzona mgiełka niewiadomoczego, charakterystyczna dla starszych poetów i poezji dawnych czasów.

Ładne wyobrażenie miasta w pierwszych dwóch strofach, potem jakieś smęcenie, które popsuło mi odbiór. No, pomniki się jeszcze łapią, ale "ślepe, milczące" manekiny już popsuły.

Znaczy się, w moim odczuciu oczywiście - bo taki poetycki wstęp nastrajał na jakiś błyskotliwy opis miasta, z drugiej jednak strony był za mało przesycony metaforyką, aby był właśnie takim opisem, dlatego automatycznie mnie to nastawiło na szukanie błyskotliwej puenty.
Ale "Tu wszystko umiera, więdnie jak kwiat." to w sumie nie jest aż tak błyskotliwe, przynajmniej dla mnie.
Poza tym, w dobie poop-kultury wszystko umiera i więdnie.

Cenię język, styl i autora, ale jakoś nie bardzo udało Ci się mnie przekonać. Tongue
Zostawiam 3/5. Cool
Odpowiedz
#4
Mogłabym to zaśpiewać, bo czuje się to i widzi przed oczami. To nie jest jakiś wiersz, który ma pretendować do jakiegoś mega zachwytu. On jest i stoi jak to szare miasto, ale można go przeczytać i zapamiętać.
Lapsus Calami

Licho nie śpi
Insomnia też

Lapsus Calami
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości