Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
domowe ognisko
#1
coś się stało?
nie
mam gorszy dzień

coś się stało?
nie
mam gorszy dzień

ty zawsze
masz gorszy dzień

a ty grubą dupę
obwisłe cycki
i wszędzie siniaki

coś się stało
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#2
Prawdziwe, szczere, jednak podobnie jak ostatni, szybko wypada z głowy.
Polubiłeś prostotę, a proste słowa trzeba układać w ciekawy sposób. Czuję jakby już gdzieś
czytała ten wiersz... Fragment o gorszym dniu został już przez pisarzy i poetów ugryziony niemal z każdej strony.
Pozdrawiam.
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#3
Wiersz jest dobry i nie jesteś tym razem monotematyczny w swojej autotematyce Big Grin
Podoba mi się. Jedyną wadą jest zbyt subtelna puenta, ale jest spoko.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#4
Pierwsza strofa niepotrzebnie powtórzona, imho. Niczego nie wnosi, po co to? Pointa... słabo jakoś tak, bez kopa. Jak dla mnie miałeś gorszy dzień, Wojbik. Tak na 3.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#5
Dzięki wszystkim.

Pozdrawiam.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości